Blamaż Lecha, falstart Legii. Powrót piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy obfitował w niespodzianki
Broniący tytułu piłkarze Lecha Poznań sensacyjnie przegrali u siebie ze Stalą Mielec 0:2 w inauguracyjnej kolejce PKO BP Ekstraklasy. Legia Warszawa niespodziewanie natomiast tylko zremisowała w Kielcach z beniaminkiem - Koroną.
Nie tak kibice Lecha wyobrażali sobie początek sezonu, zwłaszcza po bardzo udanym poprzednim. "Kolejorz" w ciągu tygodnia zdążył już przegrać mecz o Superpuchar Polski (0:2 z Rakowem Częstochowa) i odpaść w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, a teraz uległ u siebie Stali.
Lech się skompromitował
Bramki dla mocno przebudowanej w letniej przerwie drużyny z Mielca zdobyli sprowadzony z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza Piotr Wlazło oraz Maciej Domański. Dodatkowo jednym z bohaterów Stali był bramkarz Bartosz Mrozek, wypożyczony z... Lecha.
Trudne wnioski nasuwają mi się po tym spotkaniu. Na wczorajszej konferencji obiecałem, że pokażemy właściwą reakcję po klęsce z Karabachem Agdam. Niestety, nasza reakcja nie była taka, jakiej oczekiwaliśmy. Widziałem zespół zmagający się z brakiem energii, pewności siebie, intensywności, ale też jakości
- przyznał trener Lecha John van den Brom, który w czerwcu zastąpił Macieja Skorżę (zrezygnował z powodów osobistych).
Legia zawiodła
Ciekawie zapowiadał się w Kielcach mecz beniaminka Korony z mistrzem z 2021 roku i dopiero dziesiątą w poprzednim sezonie Legią. Jakości piłkarskiej nie było zbyt dużo, ale w drugiej połowie nie brakowało emocji. W 61. minucie za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić kapitan gości Mateusz Wieteska. Mimo osłabienia Legia w 73. minucie objęła prowadzenie (Albańczyk Ernest Muci), lecz dziesięć minut później wyrównał Jakub Łukowski.
Nowy sezon PKO BP Ekstraklasy rozpoczął się już piątek. Wicemistrz Polski Raków pokonał wówczas Wartę Poznań 1:0, a w regionalnych derbach KGHM Zagłębie Lubin zremisowało ze Śląskiem Wrocław 0:0. W sobotę Jagiellonia Białystok wygrała z Piastem Gliwice po golach Hiszpana Jesusa Imaza i niespełna 17-letniego Mateusza Kowalskiego.
Na niedzielę zaplanowano mecze Radomiaka Radom z beniaminkiem Miedzią Legnica, Wisły Płock z Lechią Gdańsk oraz trzeciej w minionym sezonie Pogoni Szczecin z wracającym do ekstraklasy po ośmiu latach utytułowanym Widzewem Łódź. Pierwszą kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie Górnika Zabrze z Cracovią.
Źródło: pap, niezalezna.pl
