Cristiano Ronaldo przeżywał dramatyczne chwile podczas meczu 1/8 finału Euro 2024. Portugalski napastnik nie wykorzystał w dogrywce rzutu karnego i nadal pozostaje bez gola na turnieju, ale jego drużyna - po konkursie jedenastek - pokonała Słowenię i awansowała do ćwierćfinału. Ronaldo po meczu przyznał, że dla niego to ostatnie mistrzostwa.
W poniedziałek późnym wieczorem we Frankfurcie nad Menem Cristiano Ronaldo rozegrał jeden z najbardziej dramatycznych meczów w karierze. Bardzo chciał zdobyć swoją pierwszą bramkę na Euro 2024, czterokrotnie strzelał z rzutów wolnych, uczestniczył w niemal każdej ofensywnej akcji. W 89. minucie doczekał się świetnej okazji, ale w sytuacji sam na sam z Janem Oblakiem nie zdołał go pokonać.
W 105. minucie Ronaldo miał najlepszą szansę z rzutu karnego, lecz bramkarz rywali wyczuł jego intencje i odbił piłkę. Schodząc na przerwę po pierwszej części dogrywki zdruzgotany Portugalczyk płakał, a koledzy z drużyny pocieszali go.
Czasem trudno jest strzelić karnego. W mojej karierze strzelałem ponad 200 karnych. Czasem się nie udaje
- mówił po meczu wzruszony Ronaldo portugalskiej telewizji RTP.
Cristiano Ronaldo saw his mother crying in the stands and completely broke down. 💔 pic.twitter.com/0wLfIdboSB
— TC (@totalcristiano) July 2, 2024
Po nieudanym karnym realizatorzy telewizyjni pokazali siedzącą na trybunach matkę piłkarza, której twarz wyrażała cierpienie. W konkursie karnych Ronaldo wytrzymał niesamowitą presję i stojąc przed Oblakiem i przed trybuną wypełnioną portugalskimi kibicami strzelił idealnie, tuż przy prawym słupku. Słoweński bramkarz rzucił się w dobrą stronę, ale mocno kopniętej piłki nie sięgnął.
Ronaldo spojrzał przepraszająco na fanów i złożył ręce, jak do modlitwy. Fani odpowiedzieli okrzykiem "Siuuuu", jak zawsze, gdy strzelał gole.
Byłem pewny, że to on musi być pierwszym wykonawcą rzutu karnego i wskazać nam drogę do zwycięstwa
– powiedział trener reprezentacji Portugalii Roberto Martinez.
"Życie daje ci trudne chwile, a sposób, w jaki zareagował, napawa nas dumą" - dodał.
39-letni Cristiano Ronaldo rozegrał w poniedziałek 51. mecz w wielkim turnieju (29 na Euro i 22 w mistrzostwach świata). Jest jedynym piłkarzem w historii, który wystąpił w sześciu turniejach mistrzostw Europy. Do niego należy również rekord strzelecki mistrzostw Europy - 14 goli.
"To bez wątpienia moje ostatnie Euro" - przyznał po meczu Cristiano.