Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Cracovia zatopiła Miedziowych. Pewne zwycięstwo Pasów w PKO BP Ekstraklasie

W niedzielnym meczu 15. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Cracovia wygrała 2:0 w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem. Po porażce Miedziowych od strefy spadkowej dzielą tylko cztery punkty.

Pasy zdobyły komplet punktów w meczu z Zagłębiem
Pasy zdobyły komplet punktów w meczu z Zagłębiem
fot. twitter.com/_Ekstraklasa

Oba zespoły do niedzielnego pojedynku przystąpiły z serią trzech meczów bez zwycięstwa i być może to miało wpływ na ich poczynania, bo grały bardzo ostrożnie i nie podejmowały zbyt dużego ryzyka. Optyczną przewagę miała na początku Cracovia, ale pierwsi sytuację bramkową wypracowali sobie gospodarze. Po kontrataku Filip Starzyński dośrodkował z prawej strony i piłka trafiła do wbiegającego Łukasza Łakomego, ale ten z kilku metrów trafił wprost w Karola Niemczyckiego.

Goście byli częściej przy piłce, ale sytuację bramkową wypracowali sobie dopiero wówczas, kiedy mieli okazję wyprowadzić kontratak. Szansę na trafienia do siatki miał Jewhen Konoplanka, ale źle trafił w piłkę i ta minęła bramkę. Była to najlepsza i właściwie jedyna okazja Cracovii w pierwszej połowie.

Cracovia lepsza od Zagłębia

Oba zespoły czekały na błąd rywala i Cracovia doczekała się pierwsza. Zagłębie łatwo straciło piłkę na własnej połowie i goście znaleźli się w sytuacji trzech na dwóch, ale Otar Kakabadze trafił wprost w Kacpra Bieszczada. Chwilę później wyśmienitą sytuację mógł mieć Karol Knap, gdyby tylko opanował w polu karnym piłkę.

W myśl zasady "do trzech razy sztuka”, trzecia akcja gości w ciągu kilku minut przyniosła gola. Po dośrodkowaniu z prawej strony obrońcy Zagłębia zapomnieli o Kallmanie, który, niepilnowany, strzałem głową z bliska trafił do bramki.

Gol ożywił mecz. Zagłębie starało się mocniej zaatakować, ale na staraniach się kończyło, bo nie potrafiło wypracować sobie choćby jednej sytuacji bramkowej. To Cracovia była groźniejsza i stwarzała kolejne okazje. Do siatki mógł trafić Patryk Makuch, a chwilę później po zamieszaniu w polu karnym lubinian uratował słupek.

Losy meczu rozstrzygnął mocny, celny strzał Makucha, po którym Bieszczad drugi raz musiał sięgać po piłkę do siatki. Wszystko zaczęło się od fatalnego błędu w ustawieniu Gurama Giorbelidze, który zaledwie kilkanaście sekund wcześniej wszedł na boisko. Gruzin zupełnie odpuścił swoją stronę boiska i dzięki temu rywal mógł się znaleźć na czystej pozycji i to wykorzystał.

Zagłębie już się nie podźwignęło, poniosło trzecią porażkę z rzędu w lidze i to trzecią do zera. Przełamała się za to Cracovia i trzy punkty zdobyte w Lubinie pozwoliły jej awansować do górnej części tabeli.

KGHM Zagłębie Lubin – Cracovia Kraków 0:2

Bramki: 0:1 Benjamin Kallman (67-głową), 0:2 Patryk Makuch (86)

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)   Widzów: 4012

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Cracovia #PKO BP Ekstraklasa #Zagłębie Lubin

jm