Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Belgowie udowodnili, że są drugą drużyną świata. Piękny gol Lewandowskiego nie wystarczył

Reprezentacja Polski w piłce nożnej przegrała w Brukseli 1:6 z Belgią. Gola dla drużyny Czesława Michniewicza strzelił Robert Lewandowski. Gospodarze odpowiedzieli trafieniami Axela Witsela, Kevina De Bruyne, dwukrotnie Leandro Trossarda, Leander Dendoncker i Lois Openda. Belgowie zajmują obecnie drugie miejsce w rankingu FIFA i uważani są za jedną z czołowych ekip świata.

Polacy przed meczem z Belgią
Polacy przed meczem z Belgią
https://twitter.com/LaczyNasPilka

Pomimo bardzo intensywnego początku meczu w wykonaniu gospodarzy, to Polacy wyszli na prowadzenie. Po rzucie z autu w 28. minucie Robert Lewandowski pokazał kunszt godny czołowego piłkarza świata i w ekwilibrystyczny sposób finiszował wrzutkę Sebastiana Szymańskiego, doprowadzając do prowadzenia Biało-czerwonych. Na odpowiedź gospodarzy trzeba było poczekać do 42. minuty. Wówczas Axel Witsel podkręconym strzałem doprowadził do wyrównania.

Na początku drugiej połowy Bartosz Drągowski wybronił dwie świetne okazje Belgów, najpierw po strzale Tielemansa, potem Hazarda. W 59. minucie De Bruyne został pozostawiony sam przed polskim polem karnym i spokojnie pokonał Drągowskiego. Polscy obrońcy tymczasem zajęli się Hazardem, który zaliczył asystę. 

Belgowie na tym się nie zatrzymali, konstruując raz po raz akcje, które nie kończyły się golami tylko dzięki świetnej postawie Drągowskiego i udanym pojedynkom Bereszyńskiego z napastnikami rywali. Mimo tego w 72. minucie świeżo wprowadzony Leandro Trosard "zakiwał" Bednarka i strzałem przy bliższym słupku nie dał szans bramkarzowi. W 79. minucie maleńki napastnik huknął nie do obrony w samo okienko bramki Drągowskiego, po rozegraniu z rzutu rożnego.

Już cztery minuty później Leander Dendoncker nie niepokojony przymierzył z daleka, mieszcząc piłkę pomiędzy wszystkimi zawodnikami, rękoma Drągowskiego, a słupkiem. Już przy stanie 1:5 swoje sytuacje mieli Nicola Zalewski i Adam Buksa. Obaj wspomnieni piłkarze mieli też wspólną akcję tuż przed końcem meczu, ale obydwaj zagrywali niecelnie. W ostatniej minucie doliczonego czasu Openda podwyższył na 6:1 dla Belgów, mijając Bednarka po odegraniu Thorgena Hazarda.

W sobotę Polacy w całkowicie przetasowanym składzie zagają w Rotterdamie z Holandią.


Belgia - Polska 6:1 (1:1)
Bramki: Witsel 42, De Bryune 59, Trossard 72, 79, Openda 90+3 - Lewandowski 28.

Belgia: Mignolet - Dendoncker, Alderweireld, Vertonghen - Castagne, Witsel, Tielemans, Carrasco - De Bruyne, Batshuayi, E. Hazard. Oraz: Trossard, De Ketelaere, T. Hazard, Lois Openda, Faes.

Polska: Drągowski - Gumny, Glik, Bednarek, Puchacz - Żurkowski, Krychowiak, Kamiński, Zieliński, S. Szymański - Lewandowski. Oraz: Bereszyński, D. Szymański, Cash, Buksa, Zalewski.

Żółte kartki: Witsel - Krychowiak. 
Sędziował: Ivan Kruzliak (Słowacja).

 



Źródło: niezalezna.pl

#Robert Lewandowski #Liga Narodów #piłka nożna #Belgia - Polska

Tomasz Mrozek