Wtorkowe zwycięstwo FC Barcelony z Napoli 3:1, dające zespołowi z Katalonii awans do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów, oceniane jest w środę przez hiszpańskie media jako znak powstawania nowej, mocnej ekipy.
“Xavi na pożegnanie buduje silną Barcę”, “Zanim trener rozstanie się ze swoim zespołem wprowadził go ponownie do europejskiej elity” - oceniają komentatorzy Radia Cope przypominając, że po zakończeniu obecnego sezonu trener Xavi Hernandez opuści “Dumę Katalonii”.
Madrycka rozgłośnia odnotowuje, że pomimo słabych występów w niemal wszystkich tegorocznych rozgrywkach FC Barcelona pewnie spisuje się w Lidze Mistrzów, gdzie gra na wysokim poziomie. Zauważa rozdrażnienie szkoleniowca i kąśliwe uwagi po meczu pod adresem dziennikarzy, którzy mieli “spisać go już na straty”.
𝐆⚽⚽⚽𝐋❗😍
— Polsat Sport (@polsatsport) March 12, 2024
Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w meczu z Napoli 👏
📺 Polsat Sport Premium 1 📲 Polsat Box Go#UCL pic.twitter.com/i1ytgkwC31
Wydawany w stolicy dziennik “Marca” zaznacza, że zmiany, które wprowadził we wtorek w ustawieniu zespołu Xavi przyczyniły się do sukcesu katalońskiej drużyny.
Barcelona wygrała wczoraj zasłużenie. Objawiła się nam najlepsza Barca wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebowała do awansu
- napisała sportowa gazeta, zauważając odmianę jakościową drużyny prowadzonej przez trenera Hernandeza.
Z kolei wydawane w Katalonii dzienniki “Sport” i “Mundo Deportivo” zauważają, że odważne wprowadzanie do podstawowej jedenastki juniorów dobrze wpływa na cały zespół. Odnotowują, że wystawienie w meczu 17-letniego defensora Paua Cubarsiego okazało się nie tylko trafną decyzją we wtorek, ale może być początkiem budowy nowej, silniejszej Barcy w przyszłości.
Katalońskie gazety wskazują, że obok doświadczonego 35-letniego Roberta Lewandowskiego dobrze spisał się we wtorek o blisko dwie dekady młodszy od niego Lamine Yamal. Dobrze oceniają postawę polskiego napastnika, który bramką na 3:1 przypieczętował zwycięstwo “Dumy Katalonii”.
Według dziennika “Marca” gol Lewandowskiego przyniósł Barcelonie “dawkę spokoju”, a podopieczni Xaviego musieli przed tym golem “wycierpieć swoje”.