Raków Częstochowa wygrał 1:0 w wyjazdowym meczu z austriackim Sturmem Graz w piłkarskiej Lidze Europy. Ten wynik oznacza, że mistrzowie Polski wciąż mogą pozostać w europejskich pucharach po fazie grupowej.
Raków Częstochowa do meczu ze Sturmem w austriackim Grazu przystępował z jednym punktem wywalczonym w poprzednich spotkaniach Ligi Europy. Zadanie mistrzów Polski było jasne. Tylko zwycięstwo przedłużało szansę "Medalików" na dłuższą przygodę w europejskich pucharach.
To jest mecz, w którym nie można sobie pozwolić na słabsze momenty, na chwile nieuwagi, bo przeciwnik to wykorzysta. A do tego nie możemy dopuścić, jeśli chcemy jeszcze pozostać w walce o wyjście z grupy, choćby i z trzeciego miejsca. Mecz w Sosnowcu przekonał nas o tym, że Sturm to silny rywal, o wiele bardziej doświadczony, ale pozostający na pewno w naszym zasięgu
- zapowiadał przed potyczką w Austrii trener Dawid Szwarga.
GOOOOOOL DLA RAKOWA!!!
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) November 30, 2023
Jean Carlos poszedł do końca i Yeboah pakuje piłkę do bramki. Jeszcze jeden, jeszcze jeden‼️ pic.twitter.com/LH4xaTI2Z7
Raków od pierwszych minut przeważał, ale gole długo nie padały. Na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie, a w drugiej części meczu to Vladan Kovacević musiał ratować polski zespół przed stratą bramki. Wreszcie jednak nastąpiło przełamanie, a gola zdobył sprowadzony przed sezonem ze Śląska Wrocław John Yeboah.
Zwycięstwo oznacza, że Raków zrównał się ze Sturmem w liczbie punktów w tabeli. Oba zespoły przed ostatnią kolejką mają po cztery oczka. Decydujące dla losów awansu będą mecze "Medalików" z Atalantą Bergamo i Sturmu ze Sportingiem Lizbona. Trzecie miejsce premiowane dalszą rywalizacją w Lidze Konferencji wciąż jest w zasięgu mistrzów Polski.
Bramka: J. Yeboah 81'
Sędzia: Filip Glova (Słowacja)