Dopuszczenie biologicznych mężczyzn po zmianie płci do rywalizacji z kobietami to jak zejście do piekła – mówi „Gazecie Polskiej” Maciej Petruczenko, honorowy redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego”, znawca ruchu olimpijskiego, laureat Złotego Wawrzynu Olimpijskiego PKOl za książkę „Prześcignąć swój czas”, biografię Ireny Szewińskiej.
W wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Maciej Petruczenko porusza kontrowersyjny temat uczestnictwa transpłciowych sportowców w rywalizacji z kobietami.
„Na pewno najlepszym wyjściem na wstępie byłoby zamknięcie raz na zawsze drogi do startu w rywalizacji osobom zmieniającym płeć” – stwierdza.
Petruczenko przytacza przykład Julii Szeremety, która przegrała pojedynek o złoty medal w boksie na igrzyskach olimpijskich z „zawodniczką” z Tajwanu, Lin Yu-ting. „Jest to po prostu jeden wielki skandal” – komentuje.
Dyskusja na temat transpłciowych sportowców narasta, a Petruczenko przypomina, że w maratonie w Nowym Jorku pojawiła się już klasyfikacja dla „trzeciej grupy”. „To szaleństwo będzie trwało nadal. Wkrótce może się okazać, że oprócz dwóch płci zawodnicy będą klasyfikowani w kilku innych płciach” – mówi.
Petruczenko podkreśla, że sport zawsze był oazą rozsądku i uczciwej rywalizacji, ale dziś dochodzi do kompletnego wypaczania normalności. „Dążymy do szaleństwa nie tylko w sporcie. Sport był tą cudowną ucieczką od ponurej często rzeczywistości. A dziś widzimy, że nawet na gruncie sportu dochodzi do kompletnego wypaczania normalności” – konkluduje.
Całość wywiadu z Maciejem Petruczenko znajdą Państwo w najnowszym numerze „Gazety Polskiej”
#GazetaPolska 📍 NOWY NUMER: Piekło kobiet w sporcie. Czy sport kobiet zniszczy zmiana płci?
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) August 14, 2024
Czytaj więcej ⤵️https://t.co/UBg41XwTrh