Dziś w Książenicach oficjalnie otwarto ośrodek szkoleniowy Legii Warszawa. Uroczystość uświetniło zainstalowanie w holu budynku głównego trofeum za mistrzostwo Polski, które stołeczni piłkarze wywalczyli w sezonie 2019/20. Obiekt funkcjonuje już od ponad tygodnia.
- To jest nasz drugi dom i zapewniam, że będzie to dom gościnny i otwarty dla wszystkich. To będzie dom, który będzie szkolił i wychowywał przyszłe, mam nadzieję, gwiazdy Legii oraz reprezentacji Polski
- powiedział prezes Legii Dariusz Mioduski.
Legia Training Center jest najnowocześniejszym ośrodkiem szkoleniowo-treningowym w Polsce, z sześcioma boiskami (pięć z nawierzchnią naturalną i jedno ze sztuczną, przykryte halą pneumatyczną w okresie jesienno-zimowym). Do tego dochodzi zaplecze medyczne, siłownie i inne powierzchnie treningowe, 24 pokoje do dyspozycji piłkarzy pierwszego zespołu, 30 pokoi w bursie dla zawodników w wieku 13-18 lat oraz sale lekcyjne i konferencyjne.
- Po sześciu latach od rozpoczęcia tego projektu jestem przekonany, że to jest właśnie droga dla Legii i całej polskiej piłki. To jest zmiana systemowa, która jest konieczna, abyśmy nadgonili dystans, który nas dzieli od strony piłkarskiej w stosunku do europejskich potęg. Jeżeli chodzi o nasz potencjał, nasze talenty, to na pewno mamy je w takim samym stopniu. Dlatego cieszę się, że tego typu ośrodków, mniejszych i większych, w całej Polsce przybywa
- dodał Mioduski.
Przed stworzeniem projektu przedstawiciele Legii wizytowali ponad 30 obiektów treningowych w całej Europie, m.in. Barcelony, Realu Madryt, Bayernu Monachium, Chelsea Londyn i Ajaxu Amsterdam. Wartość inwestycji to ponad 80 mln złotych. Klub otrzymał ministerialne dotacje, a kredytowanie zapewnił Bank Gospodarstwa Krajowego.
- Co drugie dziecko kopie piłkę. Dlatego, aby rozwijać polski sport, musimy też rozwijać najbardziej popularną dyscyplinę. Legia jest bliska memu sercu, bo w tym klubie zaczęłam swoją przygodę ze sportem
- podkreśliła minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk, w przeszłości szpadzistka.
- Piłka nożna ma także olbrzymią siłę promocji. Żeglując po Karaibach znalazłem się w pewnym momencie na wyspie Saint Vincent. Był tam taki dziki bar, a w nim kilku facetów. Kiedy usłyszeli skąd jestem, od razu odparli "Lewandowski". Panie prezesie Mioduski, ja za pięć lat znów tam będę i chcę usłyszeć pięć nazwisk z tego ośrodka
- powiedział burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński.
Po części oficjalnej na teren ośrodka wjechał autokar z piłkarzami i sztabem Legii. Trofeum mistrzowskie na scenę wniósł Artur Jędrzejczyk.
- W 2001 roku jako piłkarz trafiłem do Legii, wielkiej, co było czuć od razu. To wszystko jednak co było dookoła, wyglądało inaczej. Zaczynając od stadionu, a kończąc na warunkach do treningu. Powstał stadion, tu mamy piękne centrum. Jak będę odchodził z klubu, to będę mógł powiedzieć podobnie jak król Kazimierz Wielki - zastałem Legię drewnianą, a zostawiam murowaną
- żartował trener Aleksandar Vukovic.
- Żeby było jasne panie prezesie, nie mam zamiaru odchodzić. Nie po to przeżyłem baraki, żeby w takim momencie stąd wyjeżdżać. Jestem bardzo dumny z tego co teraz widzę
- dodał serbski szkoleniowiec.
Legia ma w dorobku 14 tytułów mistrza Polski. Na liście najbardziej utytułowanych klubów ligowych zrównała się z Ruchem Chorzów oraz Górnikiem Zabrze. Natomiast 13-krotnie sukces świętowała Wisła Kraków