Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nowa gwiazda portugalskiego futbolu. Ronaldo w ogniu (niezasłużonej) krytyki

Gonçalo Ramos rzutem na taśmę zastąpił Cristiano Ronaldo w meczu 1/8 finału mundialu ze Szwajcarią. Decyzja trenera Fernando Santosa okazała się strzałem w "10". 21-letni napastnik Benfiki Lizbona strzelił jako czwarty zawodnik w historii Portugalii hat-tricka na Mistrzostwach Świata i przyćmił Cristiano Ronaldo. Popularny CR7 jest krytykowany za to, że nie cieszył się z kolegami z pogromu 6:1. Czy słusznie?

Twitter.com/FIFA World Cup @FIFAWorldCup

Gonçalo Ramos rzutem na taśmę zastąpił Cristiano Ronaldo w meczu 1/8 finału mundialu ze Szwajcarią. Decyzja trenera Fernando Santosa okazała się strzałem w "10". 21-letni napastnik Benfiki Lizbona strzelił jako czwarty zawodnik w historii Portugalii hat-tricka na Mistrzostwach Świata i przyćmił Cristiano Ronaldo. Popularny CR7 jest krytykowany za to, że nie cieszył się z kolegami z pogromu 6:1. Czy słusznie?

Nowa jakość w ataku Portugalii

O usługi Gonçalo Ramosa będą wkrótce zabiegać wielkie firmy na europejskim rynku. Napastnik Benfiki Lizbona przeżywa wielki czas w swojej karierze - w lidze portugalskich w 11 meczach uzbierał 9 goli, a w reprezentacji pokazał się z fantastycznej strony w potyczce ze Szwajcarią. Ramos otworzył wynik spotkania w 17. minucie mocnym strzałem z ostrego kąta z rywalem na plecach. Bramka była piękna, a piłka szybowała w siatce z prędkością ponad 100 km/h. 

Ramos rozkręcił się w drugiej połowie - sprytnie wykończył dośrodkowanie Diego Dalota w 51. minucie, a na koniec podciął lekko piłkę obok bezradnie interweniującego Yanna Sommera i strzelił trzecią bramkę. To czwarty zawodnik z Portugalii, któremu udała się ta sztuka na mundialach: wcześniej dokonali tego Eusebio, Pedro Pauleta (w meczu z Polską w 2002 r.) i Cristiano Ronaldo. 

Ramos stał się bohaterem, a byli mistrzowie Europy z 2016 roku nie dali szans Szwajcarom, pokonując ich aż 6:1. Kolejne gole dokładali Pepe, Raphael Guerreiro i Rafael Leao. Wartość Ramosa na rynku transferowym oscyluje wokół 25 mln euro według Transfermarkt. Niewątpliwie, jego cena znacznie wzrośnie, tym bardziej, jeśli jeszcze dołoży następne trafienia w Katarze. Rywalem Portugalii będzie skupione na szczelnej obronie Maroko, które po rzutach karnych wyeliminowało Hiszpanię. 

CR7 szuka historycznego trafienia

Obok pokaźnego wyniku i formy strzeleckiej Ramosa, piłkarscy eksperci dyskutują nad postawą Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdobył jednego gola w Katarze z rzutu karnego. Ostatni mecz fazy grupowej był dla niego całkowicie nieudany - zszedł w połowie starcia z Koreą Południową. Widać było grymas niezadowolenia z decyzji trenera zarówno przy opuszczaniu murawy, jak i obserwacji meczu z ławki rezerwowych. Portugalia tamten mecz przegrała 1:2, a Santos ukarał gracza oddelegowaniem na ławkę również w potyczce ze Szwajcarią. Ronaldo ewidentnie przeżywał to spotkanie i cieszył się z bramek. Kamery rejestrowały jego radość z kolegami w pierwszej odsłonie po golach Ramosa i Pepe, starego "druha" jeszcze z czasów wspólnej gry dla Realu Madryt. Gwiazdor był cały czas wspierany przez fanów, którzy domagali się jego wejścia na murawę. Tak też się stało na ponad kwadrans przed końcem 1/8 finału - Cristiano zdobył nawet bramkę, ale z wyraźnego spalonego. Przypomnijmy, że Portugalczykowi brakuje tylko jednej zdobyczy do wyrównania rekordu kraju, należącego do Eusebio - 9 goli w historii mundiali. Ponadto, CR7 nie doświadczył jeszcze gola w fazie pucharowej Mistrzostw Świata.

Radość Ronaldo z goli kolegów

Kamery zarejestrowały, że po końcowym gwizdku CR7 udał się wprost do szatni, podczas gdy drużyna dziękowała za doping kibicom. To na nowo otworzyło debatę, czy napastnik jest jeszcze portugalskiej drużynie potrzebny. - Cristiano Ronaldo dużo rozmawia ze mną i wszystkimi w zespole. Jest naszym liderem i zawsze stara się pomóc - chwalił kapitana Ramos. 

- Problemy Ronaldo zostały rozwiązane, odłożone na bok. To przeszłość, do której nie chcę wracać. Wszedł na boisko z dużą determinacją. Znamy się od lat - przekazał mediom Fernando Santos. - Rozmawialiśmy przed meczem i nie miał problemu z moją decyzją. Jest przykładem - dodał. 

W obronę Ronaldo wziął jego były kolega klubowy z Manchesteru United i jednocześnie krytyk niektórych zachowań, Gary Neville. - W mediach społecznościowych krąży zdjęcie, na którym Ronaldo wygląda na smutnego po bramkach Portugalii. Widziałem, jak był bardzo szczęśliwy, jak wariował podczas celebracji z kolegami - komentował były obrońca reprezentacji Anglii. 

Maroko zagra z Portugalią o półfinał mundialu w sobotę o godz. 16. Dowiemy się, czy Santos pośle ponownie na ławkę Ronaldo, czy jednak postawi na atak pary CR7-Ramos kosztem np. Joao Felixa, znajdującego się w bardzo dobrej formie. 37-letni CR7 nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w Katarze, choć coraz wyraźniej widać, że kłopoty w Manchesterze i konflikt z menadżerem Erikiem ten Hagiem w ostatnich miesiącach odbiły się na jego formie. 

 



Źródło: niezalezna.pl

gie