Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Nie najlepsze wieści z piłkarskiej kadry. Boniek już niemal pogodzony z nieobecnością Glika na Mundialu

Menedżer Kamila Glika, Jarosław Kołakowski poinformował, że piłkarz jest w drodze do Nicei, gdzie ma przejść konsultację medyczną. Przyznał jednak, że bark reprezentacyjnego obrońcy \"wymaga naprawy\". Z kolei szef PZPN Zbigniew Boniek wydaje się pogodzony z jego absencją w mistrzostwach świata.

Kamil Glik
Kamil Glik
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

- Gdyby chodziło o stłuczenie i o ból, Kamil Glik poradziłby sobie, ale w jego przypadku - obrazowo mówiąc - bark wymaga "naprawy"

- powiedział Kołakowski.

Dziś rano prezes PZPN Zbigniew Boniek napisał na Twitterze: "Boli mnie jak zawodnicy zostawiają nas z powodu kontuzji... ale grać trzeba i to musimy zrobić jak najlepiej. Będziemy walczyć do końca".

Boli mnie jak zawodnicy zostawiają nas z powodu kontuzji.....ale grać trzeba i to musimy zrobić jak najlepiej.Bedziemy walczyć do końca ??⚽️

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 5 czerwca 2018

Z kolei po włosku wspomniał, że "kontuzjowany Glik nie pojedzie na mundial".

Che sfiga, @kamilglik25 si fa male i non andrà ai Mundiali.

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 5 czerwca 2018

30-letni Glik, środkowy obrońca AS Monaco, to jeden z podstawowych zawodników reprezentacji prowadzonej przez Adama Nawałkę. Było przesądzone, że znajdzie się w 23-osobowej kadrze na zbliżające się mistrzostwa świata. W poniedziałek w Arłamowie na ostatnim treningu przed ogłoszeniem nominacji - podczas gry w siatkonogę - doznał kontuzji barku. Rękę ustabilizowano za pomocą ortezy.

- Kamil przemieszcza się do kliniki w Nicei, wskazanej przez AS Monaco. Poczekajmy na wyniki szczegółowych badań i na późniejsze konsultacje lekarskie. Ostatecznej decyzji spodziewam się w środę, a może dopiero w czwartek

 - dodał Kołakowski.

Agent piłkarski podkreśla, że Glik to "twardziel i zrobi wszystko, aby zagrać na mundialu", ale w tym momencie trudno przesądzać, czy doświadczony stoper pojedzie do Rosji, czy jego miejsce zajmie Marcin Kamiński.

- Gdyby chodziło o stłuczenie i o ból, Kamil poradziłby sobie, ale w jego przypadku - obrazowo mówiąc - bark wymaga "naprawy". W pewnych sytuacjach najlepszym lekarstwem jest czas, a tego niestety jest niewiele. W sytuacji gdy coś nie funkcjonuje na 100 procent, trudno o grę na najwyższym poziomie

 - dodał menedżer.

Lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski przyznał w poniedziałek, że po badaniach w Przemyślu stwierdzono u Glika doszło do uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego.

- Wiele zależy od tego, czy ten więzozrost uszkodził się całkowicie oraz czy uszkodzone są obydwa dodatkowe więzadła stabilizujące w tej okolicy obojczyk

 - tłumaczył Jaroszewski.

.@LukaszWisniowsk złapał @kamilglik25 po wizycie u lekarza w Przemyślu. ?
Jak zareagował na uraz? ?

Więcej o sytuacji naszego obrońcy w #ProjektMundial.
? LIVE ? https://t.co/vt7LbuPTFG pic.twitter.com/mLU7ZwHGEX

— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 4 czerwca 2018

Gdyby Glika miało zabraknąć w mundialu, jego miejsce w kadrze zajmie Marcin Kamiński.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Zbigniew Boniek #mistrzostwa świata 2018 #Mundial w Rosji #piłkarska reprezentacja #Kamil Glik

redakcja