Stadion PGE Narodowy w Warszawie w piątkowy wieczór, przy okazji meczu Polska-Holandia, wyglądał jak twierdza. Wzmożone siły policji i dodatkowa ochrona, za którą - jak dowiedział się portal Niezalezna.pl - federacja musiała zapłacić dodatkowo 300 tys. zł na polecenie służb mundurowych.
Mimo to, kibice i tak wnieśli na stadion race, które rzucili na murawę, a w tym samym czasie w sieci pojawił się wpis zwolennika obecnej władzy (co wynika z jego aktywności na koncie X), który groził zabójstwem prezydenta Karola Nawrockiego, sugerując, że ma pistolet i wkrótce "zobaczy się" z głową państwa.
TV Republika pokazała, jak wyglądało wzmożenie służb na meczu:
🇵🇱⚽ WZMOŻONA OCHRONA PO MECZU POLSKA–HOLANDIA
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) November 14, 2025
Po zakończonym meczu Polska – Holandia kibice mogli zauważyć wyraźnie zwiększoną liczbę funkcjonariuszy ochrony, wyposażonych w pełny sprzęt i działających w gotowości operacyjnej.
Nie wiadomo, z czego dokładnie wynikała tak… pic.twitter.com/dRyaabGwk5
🇵🇱⚽ POLSKA – HOLANDIA: WZMOŻONE SIŁY POLICYJNE NA STADIONIE
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) November 14, 2025
Podczas dzisiejszego meczu reprezentacji Polski z Holandią na stadionie pojawiły się liczne oddziały policji w pełnym wyposażeniu. Obecność funkcjonariuszy w tak dużej skali wywołała pytania wśród kibiców oraz… pic.twitter.com/eJq1R3Xnim
Mateusz Pilecki ze stowarzyszenia "To My Polacy" opowiedział z większymi szczegółami, jak wyglądała sytuacja przed meczem z Holandią. Okazało się, że wysiłek wielu osób włożony w przygotowanie oprawy meczowej został zniweczony jednym ruchem służb.
- Z jakiegoś nieznanego nam powodu zostaliśmy wręcz zdeptani. Była przygotowana cudowna, patriotyczna oprawa, wszystko było dopięte na ostatni guzik, przygotowania trwały naprawdę długo. Dowiedzieliśmy się po południu, że nie będzie gniazda, nie będzie możliwości wniesienia oprawy i że jest to decyzja służb mundurowych, dla nas totalnie niezrozumiała - powiedział w rozmowie z Kanałem Sportowym.
"Zostaliśmy upokorzeni. Byliśmy osłonieni kordonem policji, specjalne wejście, wchodziliśmy do namiotu, gdzie zaglądali nam między pośladki, grzebali nam w majtkach. Byliśmy na wielu meczach, nigdy nie było czegoś takiego" - dodał.
SKANDAL‼️
— Prawe Skrzydło (@PraweSkrzydloPL) November 14, 2025
Nie chodziło tylko o oprawę ale też o upokorzenie kibiców bo policja zaglądała im między poślady i grzebała w majtkach przed wejściem na stadion🤦♂️
Jprdl#POLNED
Źródło: Kanał Sportowy pic.twitter.com/MqB1NNhZ5Z
Mecz zakwalifikowano jako pojedynek "podwyższonego ryzyka" i w związku z tym do stadionu tworzyły się ogromne kolejki. Zdezorientowani kibice czekali godzinami na wejście na stadion, a wokół panował wielki chaos. Niektórzy biegali po okolicznych sklepach, by wydrukować bilet.
- Kolejki, przede mną dziewczyna zemdlała, niesamowity ścisk wszyscy się pchają. Zero informacji nikt z wolontariuszy nic nie przekazuje przez megafony ludzie wchodzą nie tymi bramami potem zostają wycofywani z bram i robi się bezsensowny korek w jedną i w drugą - relacjonowała jedna z osób obecna na meczu.
Jestem na meczu Polska–Holandia i organizacja to była tragedia 😡
— Pyśka (@Pysiator) November 14, 2025
Przyszłam o 19:15, a ochroniarze odsyłali mnie dwa razy z bram. Totalny rozpierdziel.
Ludzie latali po Rossmannach, weterynarzach i restauracjach, żeby gdziekolwiek wydrukować bilety, bo bez wydruku nie wejdziesz… pic.twitter.com/UDNjFzMlYr
Kolejki, przedemna dziewczyna zemdlała, niesamowity ścisk wszyscy się pchają. Zero informacji nikt z wolontariuszy nic nie przekazuje przez megafony ludzie wchodzą nie tymi bramami potem zostają wycofywani z bram i robi się bezsensowny korek w jedną i w drugą. Zero organizacji… pic.twitter.com/QURw28B5W5
— Pyśka (@Pysiator) November 14, 2025