Incydent miał miejsce w ubiegłym tygodniu i od razu wzbudził duże emocje, zwłaszcza wśród kibiców obu drużyn. 1.FC Koeln zmierzył się z Górnikiem Zabrze w meczu będącym hołdem dla Łukasza Podolskiego, długoletniego zawodnika niemieckiego klubu. Po ataku na Polaka niemiecka policja szybko rozpoczęła dochodzenie, które doprowadziło do zatrzymania nieletniego napastnika.
Sprawcą okazał się 17-letni chłopak pochodzenia marokańskiego, który został ujęty w Essen, kiedy podróżował pociągiem, próbując zmienić swój wygląd, by uniknąć rozpoznania. Po zatrzymaniu przewieziono go na detoks, gdyż znajdował się pod wpływem narkotyków. Następnie trafił do aresztu policyjnego.
Pożegnalny mecz Łukasza Podolskiego
Czwartkowy wieczór w Kolonii był szczególny, ponieważ odbył się mecz pożegnalny Łukasza Podolskiego, jednego z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy związanych z 1.FC Koeln. W spotkaniu zagrał Górnik Zabrze, drużyna, z którą związki mają zarówno Podolski, jak i wielu polskich kibiców.
Podolski, który urodził się 4 czerwca 1985 roku w Gliwicach, zapisał się w historii klubu jako jeden z jego najwybitniejszych zawodników. W latach 2003-2006 rozegrał dla 1.FC Koeln 81 meczów, zdobywając 46 bramek, a po powrocie do klubu w 2009 roku zagrał w kolejnych 88 spotkaniach, wpisując się na listę strzelców 33 razy. Mecz pożegnalny miał być okazją do uczczenia jego zasług dla klubu.
Podolski wspiera poszkodowanego kibica
Wstrząsające wydarzenia miały jednak miejsce poza boiskiem. Ofiara ataku, polski kibic, trafiła do szpitala, gdzie musiano przeprowadzić operację. W geście solidarności i wsparcia Łukasz Podolski odwiedził poszkodowanego kibica, życząc mu szybkiego powrotu do zdrowia. Do życzeń dołączył swoją koszulkę z numerem „10”, podkreślając tym samym swoją więź z fanami i wdzięczność za ich wsparcie przez lata kariery.