Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Mariusz Pudzianowski rozbił debiutanta na KSW 59. Burza po walce Polaka z Milanovićem

Mariusz Pudzianowski błyskawicznie wygrał swoją walkę podczas KSW 59. "Pudzian" pokonał Nikolę Milanovića w 72 sekundy, ale nie brak głosów krytyki po tym starciu. Serbski debiutant w ostatniej chwili zastąpił Bombardiera z którym miał walczyć Polak.

Nikola Milanović ofertę walki z Mariuszem Pudzianowskim przyjął na kilka godzin przed pojedynkiem. Dla serbskiego judoki był to debiut na gali KSW, w starciu rozgrywanym w formule MMA. Milanovic w ostatniej chwili zastąpił w klatce senegalskiego olbrzyma znanego pod pseudonimem Bombardier. Pierwotny rywal "Pudziana" tuż przed walką wylądował w szpitalu z ostrym zapaleniem wyrostka robaczkowego.

W tych okolicznościach nie było trudno przewidzieć wynik konfrontacji Polaka z debiutantem. Organizatorzy walki zapewniali, że to "utytułowany judoka", ale starcie z "Pudzianem" szybko zweryfikowało jego umiejętności. Milanović ruszył na Pudzianowskiego próbując go obalić, jednak sam wylądował na macie. Słynny strongman zaczął okładać bezradnego rywala ciosami, a sędzia błyskawicznie przerwał walkę. Wszystko to trwało ledwie 72 sekundy.

Pudzianowski błyskawicznie pokonał debiutanta na gali KSW 59

W internecie nie brak ostrych komentarzy po gali, a wiele osób z niesmakiem przyjęło obrót spraw dotyczący głównej walki wieczoru.

KSW się dziś wypisało z poważnego sportu. Tego się nie da wytłumaczyć, usprawiedliwić. To jest historia na miarę Aliego Dii - oszusta, który kiedyś podał się za kuzyna znanego piłkarza i zadebiutował w Premier League. Jak to leciało? Największa organizacja MMA w Europie?

- skomentował na Twitterze Marcin Piechota.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mariusz Pudzianowski #MMA #KSW 59 #Nikola Milanović

albicla.com@Janusz Milewski