Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Kobayashi jak z innej planety! Genialny Japończyk zachwycił Małysza

Japoński skoczek Ryoyu Kobayashi w tym sezonie jest prawdziwym dominatorem w Pucharze Świata. W Predazzo znów nie dał szans rywalom, a w drugiej serii wyrównał rekord skoczni należący do Adama Małysza. Ten przyznał, że w trakcie lotu Japończyka zadrżało mu serce.

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi
Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

To było dziewiąte w sezonie i szóste z rzędu pucharowe zwycięstwo Kobayashiego. Nikomu nie udało się wygrać siedmiu kolejnych konkursów. W drugiej próbie uzyskał 136 m i tym samym wyrównał rekord skoczni należący do Małysza.

"Kobayashi jest jak z innej planety. Kiedy zobaczyłem jak leci bałem się, że odbierze mi rekord"

- powiedział przed kamerą TVP słynny przed laty zawodnik, a obecnie dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

Małysz przyznaje, że przy takiej formie Kobayashiego pozostałym skoczkom pozostaje walka o drugie miejsce. Z postawy Polaków w sobotę jest bardzo zadowolony. Piotr Żyła był siódmy, a Stefan Hula 29.

"Bardzo fajny konkurs. Dwóch na podium, Piotrek też w dziesiątce, a Stefanowi wreszcie udało się znaleźć w trzydziestce i myślę, że na dłużej w niej zagości. Jestem bardzo zadowolony z drugiego skoku Kamila. Pokazał on, że wraca do swojego bezbłędnego skakania"

- ocenił.

W klasyfikacji generalnej PŚ na prowadzeniu jest Kobayashi. Drugiego Żyłę wyprzedza o 491 punktów, a trzeciego Stocha o 492. Na piątą pozycję awansował Kubacki - 624 pkt straty.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Adam Małysz #Ryoyu Kobayashi

redakcja