Kentaro Kobayashi został w czwartek odwołany z funkcji dyrektora ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Powodem dymisji było to, że w przeszłości publicznie wypowiedział się kpiąco na temat Holokaustu.
Występ Kobayashiego w telewizyjnym programie komediowym, podczas którego miał powiedzieć "zabawmy się w Holokaust", doprowadził do jego dymisji z funkcji dyrektora ceremonii otwarcia igrzysk w przeddzień rozpoczęcia imprezy w Tokio.
Seria ostatnich skandali wokół osób pracujących przy ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio mogła zniechęcić niektórych ludzi do oglądania tego wydarzenia
- oceniła przewodnicząca komitetu organizacyjnego Seiko Hashimoto.
Jak dodała Hashimoto, sama "nie ma zamiaru" rezygnować ze stanowiska po ostatnim skandalu.
Na początku tygodnia komitet zrezygnował ze współpracy z kompozytorem Keigo Oyamadą, którego muzyka miała zostać wykorzystana podczas ceremonii otwarcia. Na jaw wyszło, że Oyamada w przeszłości znęcał się nad swoimi kolegami z klasy, czym chwalił się w wywiadach.
Wcześniej Yoshiro Mori zrezygnował z pełnionej funkcji. Były już szef Komitetu Organizacyjnego igrzysk w Tokio wpadł w kłopoty, gdy stwierdził, że "kobiety mówią za dużo". Wypowiedź 83-letniego Japończyka opinia publiczna uznała za "seksistowską".