Do finału rywalizacji oszczepniczek awansują zawodniczki, które osiągną 63 metry bądź 12 najlepszych w kwalifikacjach.
Bardzo się stresowałam, ale cieszę z tego, bo wypłukanie z emocji też nie jest dobre dla organizmu. Zrealizowałam plan już w pierwszym rzucie i jestem bardzo zadowolona. Ostatnie tygodnie to była dla mnie walka ze zdrowiem, ale udało się. Teraz wracam do wioski olimpijskiej, by się zregenerować
- skomentowała Polka na antenie Eurosportu.
25-letnia Andrejczyk (LUKS Hańcza Suwałki) to czwarta zawodniczka igrzysk w Rio de Janeiro, która w ostatnich latach z powodu kłopotów zdrowotnych opuściła wiele najważniejszych imprez. W tym roku wróciła do pełni sił i 9 maja w Splicie ustanowiła rekord Polski wynikiem 71,40.
💣 MARIA ANDREJCZYK 💣
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 3, 2021
65,24 i w pierwszym rzucie 🇵🇱 zapewnia sobie awans do finału
Każdy moment #Tokyo2020 na żywo i bez reklam w Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsWDRE ➡️ https://t.co/t5ELr4GhiU#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/xDbhHbidHD