Piotr Małachowski żegna się z igrzyskami. Dwukrotny srebrny medalista olimpijski w rzucie dyskiem, oraz Bartłomiej Stój nie zakwalifikowali się do finału igrzysk w Tokio. Bliżej awansu był Stój, który w eliminacjach uzyskał 62,84 m, co dało mu 14. miejsce. W finale wystąpi 12 zawodników.
25-letniemu zawodnikowi pochodzącemu ze Stalowej Woli zabrakło do awansu tylko 10 centymetrów. 38-letni Małachowski zajął natomiast 15. lokatę z wynikiem 62,68 m. Najdalej rzucił Szwed Daniel Stahl - 66,12 m. Poza nim nikt nie przekroczył granicy 66 metrów.
Trudna sytuacja Piotra Małachowskiego w rzucie dyskiem ‼
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) July 30, 2021
Polak w najlepszej próbie posłał dysk na odległość 62,68 m. Finału może to nie dać ‼
Na żywo w Eurosporcie 1 i Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsWDRE ➡️ https://t.co/t5ELr4GhiU#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/urEL0Njt4j
Małachowski zdobył srebrne medale olimpijskie w Pekinie (2008) i w Rio de Janeiro (2016). Dyskobol z Żuromina zapowiadał, że start w Tokio będzie jego pożegnaniem z igrzyskami. Małachowski ma wystąpić po raz ostatni za miesiąc, w Chorzowie w Memoriale imienia Kamili Skolimowskiej i wtedy definitywnie zakończy sportową karierę.
Taki jest sport. Trzeba też umieć przegrać, ja dzisiaj przegrałem sam ze sobą, z warunkami. Nie było takiego stresu i agresji i taki jest skutek i wynik
- powiedział dyskobol w rozmowie z TVP Sport.