Polscy siatkarze po bardzo dobrym meczu rozbili w trzech krótkich setach Kanadę na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Biało-czerwoni zajęli pierwsze miejsce w grupie A i czekają na ćwierćfinałowego rywala.
Polscy siatkarze z każdym meczem na igrzyskach w Tokio spisują się coraz lepiej. Niedzielne spotkanie z Kanadą było bez wątpienia jednym z najlepszych dotychczasowych występów w turnieju w wykonaniu mistrzów świata. Nie przeszkodziła Biało-czerwonym nawet wczesna pora rozpoczęcia meczu - po raz pierwszy w Japonii wystąpili o nietypowej porze - starcie rozpoczęło się o 9 rano czasu lokalnego
MASZYNA RUSZYŁA NA DOBRE 🏐🏐🏐
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 1, 2021
🇵🇱 vs 🇨🇦 3:0 (25:15, 25:21, 25:16)
Każdy moment #Tokyo2020 na żywo i bez reklam w Eurosporcie w @playervod ➡️ https://t.co/YaWUhG39Rc#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/MFNcecoeGk
Polscy siatkarze od samego początku bardzo dobrze spisywali się na zagrywce, już w pierwszej partii dwa asy zanotował Wilfredo Leon, jednego dołożył Bartosz Kurek. Znakomicie też funkcjonował blok, ofiarnie w obronie piłki podbijał Paweł Zatorski, a w ataku Polacy grali na wysokim procencie skuteczności. Od stanu 7:5 przewaga polskiej drużyny zaczęła rosnąć w szybkim tempie, po chwili było 12:7 i 17:11.
Najciekawsza była druga odsłona, choć początkowo układała się ona po myśli mistrzów świata, którzy prowadzili 8:5. Leon i spółka nie byli już jednak tak skuteczni w polu serwisowym, a Kanadyjczycy zaczęli się rozkręcać i wyrównali stan rywalizacji (14:14). Biało-czerwoni nie mogli sobie poradzić z zagrywką Nicholasa Hoaga, który dwukrotnie zdobył punkty bezpośrednio z serwisu, a Kanadyjczycy wygrywali 17:14. Po autowej zagrywce Bartosza Kurka podopieczni Glenna Hoaga prowadzili 21:19.
Finisz Polaków był jednak imponujący - zdobyli punkty w sześciu kolejnych akcjach. Leon posłał dwa asy, po chwili lider rywali Hoag kiwnął w taśmę, a Mateusz Bieniek zdobył 24. punkt. W ostatniej akcji blok zatrzymał atak Hoaga.
To było czwarte zwycięstwo naszych siatkarzy na igrzyskach w Tokio. Wcześniej przegrali z Iranem 2:3, pokonali Włochów 3:0, Wenezuelę 3:1 oraz Japonię 3:0. Biało-czerwoni rywala ćwierćfinałowego poznają dopiero po ostatnim spotkaniu USA - Argentyna. W grupie B sytuacja w tabeli jest bardzo wyrównana, czwarte miejsce oprócz Amerykanów i Argentyńczyków mogą zająć także Francuzi lub Brazylijczycy. Kanada, mimo porażki, również zagra w najlepszej ósemce igrzysk. Mecze ćwierćfinałowe zaplanowano na wtorek.