Kibice Widzewa Łódź pokazali, co sądzą o skandalu, jaki miał miejsce w boksie kobiet na igrzyskach olimpijskich. Wprost wskazali, która zawodniczka była najlepszą panią w stawce - to Julia Szeremeta, która niestety w finale musiała uznać wyższość "przeciwniczki" z Tajwanu.
Julia Szeremeta wczoraj zdobyła pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku. W finale przegrała jednogłośnie na punkty z "zawodniczką" z Tajwanu Yu Ting Lin, która rok wcześniej została zdyskwalifikowana z Mistrzostw Świata z powodu kontrowersji dotyczących jej płci. W ringu w Paryżu tylko Polka wyglądała jak kobieta - a "pięścarka" z Tajwanu, o wyraźnie męskich rysach, z męską siłą, nie dała żadnych szans ambitnej 20-latce z Lublina.
- Nie chcę się wypowiadać na ten temat. Ciężki temat, na razie nie będę się wypowiadać - powiedziała Julia w rozmowie z Telewizją Republika, ale dodała, że... MKOL powinien przyjrzeć się tej sprawie: - Powinien na pewno, jeżeli została zdyskwalifikowana w IBA, to MKOL powinien zainteresować się tą sytuacją.
Wielkie wsparcie dla Julii Szeremety pokazali dziś kibice Widzewa Łódź. Wywiesili transparent, na którym napisali, że Julka jest mistrzynią olimpijską w boksie KOBIET. Trzeba przyznać, że podobne odczucia ma wielu Polaków, którzy wczoraj oglądali walkę Julii z "zawodniczką" z Tajwanu.
Widzew Łódź #Szeremeta pic.twitter.com/l4sBLOtrMK
— PrawyPopulista 🇵🇱🇺🇦 (@PrawaStronaa) August 11, 2024
Kibice Widzewa Łódź - szacunek 🫡
— Mati (@FremdenlegionPL) August 11, 2024
Julia Szeremeta ♥️🇵🇱 pic.twitter.com/vbPFZiDBGZ