Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Iga Świątek wszystko ma pod kontrolą. Polską tenisistkę czeka trzeci finał w karierze

Iga Świątek pewnie awansowała do finału turnieju WTA na kortach twardych w Adelajdzie po wygranej ze Szwajcarką Jil Teichmann 6:3, 6:2. "Od początku pierwszego seta czułam, że mam kontrolę" - podsumowała po piątkowym meczu rozstawiona z "piątką" tenisistka. Dla Polki będzie to trzeci finał w karierze.

fot. twitter.com/iga_swiatek/

Zajmująca 18. miejsce w światowym rankingu Świątek w pojedynku z Teichmann posłała 17 uderzeń wygrywających i miała 12 niewymuszonych błędów. Sklasyfikowana o 43 pozycje niżej Szwajcarka miała ich - odpowiednio - 15 i 20.

Jil stosowała dużą rotację przy serwisie, więc początkowo było to dość trudne. Ale potem złapałam właściwy rytm. Kiedy zanotowałam przełamanie, to poczułam się też pewnie jeśli chodzi o własne podanie. Czułam, że mam kontrolę od początku pierwszego seta

- zaznaczyła Polka.

Iga Świątek w Adelaidzie zagra w trzecim finale w swojej karierze

Choć wynik tego nie oddaje, to w drugiej partii rywalka sprawiła 19-letniej zawodniczce z Raszyna większe kłopoty.

Druga odsłona była ciężka, bo potrzebowałam dwóch chyba 10-minutowych gemów, by zaliczyć breaka. Czułam się już zmęczona tą ciągłą koncentracją, ale opłaciło się.

W drodze do finału Świątek nie straciła seta, a przeciwniczkom oddała łącznie 16 gemów. W połowie lutego zakończyła ona na 1/8 finału występ w wielkoszlemowym Australian Open.

Moim celem od początku tego sezonu jest bycie bardziej regularną i granie dobrze w następujących po sobie tygodniach. Wiem, że czasem jest to niemożliwe. W pewnym momencie robisz się po prostu zmęczona. Ale czuję się tu dobrze od początku turnieju. To dla mnie naprawdę ważne. Myślę, że będzie mi pod tym względem łatwiej z roku na rok, bo będę bardziej dojrzała i będę lepiej radzić sobie fizycznie i mentalnie z cotygodniowym udziałem w turniejach. Cieszę się, że tutaj wszystko działa odpowiednio. Mam nadzieję, że w kolejnych imprezach WTA też tak będzie

- podkreśliła polska tenisistka.

Teraz Igę czeka trzeci w karierze występ w finale turnieju WTA. Po raz pierwszy dotarła do tego etapu w kwietniu 2019 roku w Lugano i wówczas musiała uznać wyższość przeciwniczki. W październiku ubiegłego roku zaś odniosła życiowy sukces, triumfując w wielkoszlemowym French Open. Jej rywalką w decydującym pojedynku w Adelajdzie będzie rozstawiona z numerem drugim Szwajcarka Belinda Bencic lub 16-letnia amerykańska kwalifikantka Coco Gauff.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#tenis #Iga Świątek

albicla.com@januszmilewski