Hubert Hurkacz w turnieju rangi ATP 1000 w Miami idzie jak burza. Polski tenisista w trzeciej rundzie pokonał rozstawionego z numerem szóstym Denisa Shapovalova 6:3, 7:6 (8:6).
Hubert Hurkacz na Florydzie imponuje formą. W tym roku nasz tenisista jeszcze tam nie przegrał. W styczniu triumfował w turnieju w Delray Beach, a marcowy turniej w Miami również rozpoczął znakomicie. Najpierw Polak ograł Denisa Kudlę, a w kolejnym pojedynku odprawił znacznie wyżej notowanego Shapovalova.
Hubi heatin' up 🔥@HubertHurkacz defeats 2019 semi-finalist Shapovalov 6-3 7-6 to reach the @MiamiOpen last 16 for the first time 👏 pic.twitter.com/e47bJMDH8w
— Tennis TV (@TennisTV) March 29, 2021
Hurkacz w meczu z 11. rakietą świata imponował regularnością. Urodzony w Tel Awiwie Kanadyjczyk przegrywał z Polakiem większość długich wymian. Znakomicie funkcjonował również forehand "Hubiego". Shapovalova w pierwszym secie zawiódł także serwis. W rezultacie po 41. minutach gry Hurkacz wygrał partię 6:3.
Bardziej wyrównany był drugi set. Rywal Polaka lepiej serwował i wyglądał na bardziej zmobilizowanego. Żaden z zawodników nie był w stanie przełamać przeciwnika i o losach spotkania miał zadecydować tie-break.
Shapovalov zepsuł uderzenie z woleja i Hurkacz miał piłki meczowe. Przy stanie 6:4 w tie breaku Polak po dłuższej wymianie trafił w siatkę. "Hubi" zaryzykował przy drugiej szansie, ruszył do przodu, ale tym razem rywal dobrze go minął i doprowadził do wyrównania. Po chwili znakomity return Polaka i trzeci meczbol. Tym razem wykorzystany. Kolejnym rywalem Hurkacza będzie Milos Raonic.