Hokejowi w Polsce nie brakuje problemów
Przed hokejowym mundialem dywizji 1A kibice reprezentacji Polski nieśmiało myśleli o dobrym wyniku i czołówce mistrzostw. Niestety, te plany znów trzeba odłożyć na przyszłość. Polacy walczą o utrzymanie, wygrali tylko jeden mecz na mistrzostwach. W czym tkwi problem biało-czerwonego hokeja?
Reprezentacja Polski na Mistrzostwach Świata dywizji 1A wciąż nie jest pewna utrzymania. Prowadzeni przez kanadyjskich trenerów Teda Nolana i Toma Coolena biało-czerwoni w Budapeszcie zaczęli od porażki z Włochami 1:3, potem wygrali ze Słowenią 4:2 i doznali porażek z Wielką Brytanią 3:5 i Węgrami 2:3. Nawet wygrana w ostatnim meczu z Kazachstanem nie musi zapewnić utrzymania na zapleczu światowej elity.
Legendarny polski hokeista Wiesław Jobczyk trzykrotnie był na igrzyskach olimpijskich, co w dzisiejszych czasach dla reprezentacji Polski może być tylko marzeniem. W czym według niego tkwi problem polskiego hokeja i jak temu zaradzić?
Jedna osoba tu nic nie poradzi. Ile u nas w ciągu ostatnich 30 lat powstało hokejowych lodowisk? Ile ośrodków szkoleniowych dla młodzieży? W obecnej sytuacji nawet zatrudnienie światowej klasy selekcjonerów niczego nie zmieni, bo po prostu "tak krawiec kraje, jak materiału staje". Musi być większa grupa zawodników, by dokonać właściwej selekcji. Jeśli teraz zaczniemy coś robić, za 6-8 lat możemy się spodziewać efektów
Swój pomysł na poprawę jakości gry reprezentacji Polski ma także jej drugi trener Tom Coolen. Jak sam zauważył...
Więcej ludzi musi uprawiać tę dyscyplinę, wtedy inaczej wygląda wybór zawodników. Nie ma innej drogi. To podstawa wzrostu poziomu hokeja w kraju.
Czy jego słowa okażą się mobilizacją dla młodzieży do uprawiania hokeja? Tego nie wiemy, lecz w chwili obecnej dla biało-czerwonych liczy się tylko jeden cel: utrzymanie w dywizji 1A, a do tego potrzebny jest dobry wynik w sobotnim meczu z Kazachami.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
