Liczę, że w poniedziałek spotkam się z przedstawicielami branży fitness. Sytuacji, w jakiej się ona znalazła w związku z pandemią, poświęciliśmy w piątek sporo uwagi - powiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Od soboty oprócz wprowadzanych ograniczeń w działalności m.in. restauracji i sklepów, będą nieczynne baseny i siłownie - wynika z nowych obostrzeń w związku z COVID-19.
Branża fitness zapowiada na sobotę protest. "Zamknięcie oznacza dla większości z nas definitywny koniec" - twierdzi Polska Federacja Fitness i wskazuje: "Nie ma na to zgody".
W przypadku braku wypracowania rozwiązań pozostanie nam protest. W sobotę nasza branża będzie musiała pojawić się pod Sejmem w Warszawie
- informuje w oświadczeniu opublikowanym m.in. w mediach społecznościowych.
Również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz w stanowisku skierowanym do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego krytycznie ocenił zapowiedź zamknięcia lub ograniczenia funkcjonowania kolejnych branż, m.in. fitness, basenów i saun. Rzecznik MŚP postuluje, "aby jakiekolwiek uniemożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej wiązało się z koniecznością wypłacenia odszkodowań poszkodowanym przedsiębiorcom".
Liczę, że w poniedziałek uda mi się spotkać z przedstawicielami branży fitness. Sytuacji, w jakiej ona się znalazła, poświęciliśmy sporo uwagi podczas piątkowego kryzysowego sztabu gospodarczego
- wskazał wicepremier Gowin.
Szef resortu rozwoju, pracy i technologi podkreślił, że w najbliższych tygodniach branża musi liczyć się z restrykacjami nałożonymi na nią w związku z obostrzeniami związanymi z pandemią. "Ale z całą pewnością będą objęci pomocą ze strony państwa" - zapewnił.
Minister Gowin odnosząc się do kwestii poruszanych podczas piątkowego gospodarczego sztabu antykryzysowego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, powiedział, że rozmowy dotyczyły rozwiązań, które można zaadresować do branż objętych ostatnimi obostrzeniami.
Jednomyślnie uznaliśmy, że skala obostrzeń powinna być minimalizowania, a tempo ich odmrażania tak szybkie, jak to możliwe
- zaznaczył.
"Wszystkie osoby odpowiedzialne w rządzie za stan gospodarki podzielają stanowisko Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, że walkę z epidemią i względy zdrowotne trzeba równoważyć wrażliwością na skutki gospodarcze" - wskazał. Dodał, że kolejna fala recesji, taka jak wiosną, "fatalnie wpłynęłaby nie tylko na poziom życia Polaków, ale także chociażby na kondycję polskiej służby zdrowia".