Zanim pierwsza europejska liga wróci w pełnej okazałości, władze cyklu zdecydowały o zorganizowaniu dwóch wydarzeń w Austrii, które pozwolą golfistom ponownie wdrożyć się do międzynarodowej rywalizacji.
Austrian Open, a dalej Euram Bank Open (15-18 lipca w Golf Club Adamstal w Ramsau) będą imprezami dla graczy pierwszoligowego European Tour, jak i drugiej najważniejszej serii Starego Kontynentu - Challenge Tour. Pierwszym pełnym turniejem European Tour, od czasu marcowego Qatar Masters, będzie wobec tego pod koniec lipca Betfred British Masters hosted by Lee Westwood w Newcastle.
"Dobrze zrobił mi ten czas przerwy, ale jestem już głodny rywalizacji. Forma dobra, gdyż przez te blisko cztery miesiące trenowałem na Toya G&CC we Wrocławiu. Nastawienie też mam dobre, więc odliczam już dni do startu w Austrii"
- powiedział Meronk.
Najwyżej notowany zawodnik w historii polskiego golfa dodał, że nie wie jednak, czego spodziewać się po rywalach. Czy odrobili "treningowe prace domowe", czy też miesiące bez turniejów wpłynęły na ich formę negatywnie.
"Patrząc po wynikach we wznowionym wcześniej PGA Tour, to gracze z USA nie próżnowali. Większość europejskich zawodników też na pewno dobrze wykorzystała ten czas, ale mogą się dziać naprawdę ciekawe rzeczy podczas najbliższych turniejów"
- ocenił.
26-latek, który w momencie zamrażania olimpijskiego rankingu był na 59. miejscu wśród 60 kwalifikujących się do igrzysk graczy, dodał, że najlepsza była dla niego możliwość dłuższego pobytu w domu.
"Dobrze było nie musieć co chwila pakować się i rozpakowywać w kolejnych hotelowych pokojach. Mogłem odpocząć od gonienia między turniejami. Bez jeżdżenia po świecie pozwiedzałem ostatnio ciekawe zakątki naszego kraju. Spędziłem świetny weekend ze znajomymi nad jeziorem w Borach Tucholskim, które mogę polecić jako super miejsce do relaksu"
- opowiadał gracz wychowany w Pniewach, a mieszkający we Wrocławiu.
Po Austrian Open Meronk 19 lipca poleci do Anglii, odpuszczając Euram Bank Open, za to szykując się do spędzenia na Wyspach sześciu tygodni pełnych rywalizacji. W celu ograniczenia podróży, a co za tym idzie też ryzyka spowodowanego pandemią, European Tour zmieniło harmonogram rozgrywek, proponując sześć zawodów z rzędu na terenie Zjednoczonego Królestwa.
We wrześniu Meronk będzie miał wolne, a wtedy po drugiej stronie globu odbędzie się US Open i Ryder Cup, natomiast w październiku zamierza zagrać w Szkocji. Udział w turniejach listopadowo-grudniowych będzie zależał od miejsca w rankingu.