Tegoroczny Super Bowl dostarczył olbrzymich emocji. O wygranej Kansas City Chiefs zadecydowało udane kopnięcie Harrisona Butkera z 27 jardów na osiem sekund przed końcem meczu. To jednak nie on, a Patrick Mahomes był bohaterem finału ligi NFL.
27-letni rozgrywający doznał urazu stawu skokowego w drugiej kwarcie i na przerwę schodził utykając. W dodatku jego zespół po pierwszej połowie przegrywał 14:24. W drugiej połowie Mahomes grał jednak jak natchniony, a słynąca ze świetnej defensywy ekipa Eagles nie potrafiła go powstrzymać.
MAHOMES MAGIC.
— NFL (@NFL) February 13, 2023
📺: #SBLVII on FOX
📱: Stream on NFL+ https://t.co/d8gBDzRt2m pic.twitter.com/vmY7LQ1dnj
Mahomes poprowadził swój zespół do triumfu tak jak trzy lata temu, gdy Chiefs wygrali w Super Bowl z San Francisco 49ers 31:20. W niedzielę ponownie został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) finału.
Patrick jest MVP. Nic więcej nie trzeba mówić. Widzieliście jak gra
- występ podopiecznego krótko skwitował trener Chiefs, Andy Reid.
2x Super Bowl Champion
— NFL (@NFL) February 13, 2023
2x Super Bowl MVP
2x NFL MVP
5x Pro Bowler
3x All-Pro
1x OPOY
Hall of Famer? @PatrickMahomes pic.twitter.com/9v8gPrDzMZ
Kilka dni wcześniej Mahomes został też uznany MVP minionego sezonu. Udało mu się przerwać trwającą prawie ćwierć wieku klątwę. Po 2000 roku bowiem MVP sezonu nie wygrywał Super Bowl. Przed nim poległo dziewięciu laureatów. Mimo wciąż młodego wieku już uważany jest za jednego z najlepszych graczy w historii.
Chiefs w wielkim finale wystąpili po raz piąty w historii. Poza 2020 rokiem zdobycie tytułu świętowali także w 1970. Eagles natomiast do finału dotarli czwarty raz. Mistrzostwo zdobyli jedynie w 2018 roku. Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, że w Super Bowl wystąpiło dwóch czarnoskórych rozgrywających. Obok Mahomesa był nim Jalen Hurts z Ealges. Tegoroczny Super Bowl historycznym był także z innego powodu. Pierwszy raz w przeciwnych drużynach wystąpili bracia - Travis Kelce (Chiefs) i Jason Kelce (Eagles).