Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Z tym numerem zawsze grali najlepsi. To duża odpowiedzialność

W historii futbolu numer "10" zawsze kojarzył się z najlepszymi. Grali z nim m.in. Diego Maradona, Pele, Michel Platini, Zinedine Zidane. Na tegorocznych mistrzostwach Europy na koszulce będą go mieć m.in. Grzegorz Krychowiak, Chorwat Luka Modric czy Francuz Kylian Mbappe.

Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Krychowiak jest od wielu lat podstawowym pomocnikiem reprezentacji Polski. Przez większość kariery pełnił raczej obowiązki destrukcyjne, choć szczególnie w sezonie 2020/21 wykazał się także dużą skutecznością w barwach Lokomotiwu Moskwa - dziewięć goli w rosyjskiej ekstraklasie, dwa kolejne w Pucharze Rosji. To nie są statystyki typowe dla defensywnego gracza drugiej linii.

Większość innych "dziesiątek" rozpoczynającego się w piątek turnieju to zawodnicy ofensywni. Modric i jego kolega z Realu Madryt Belg Eden Hazard są tego dobrymi przykładami, a jeszcze lepszymi napastnicy reprezentacji Włoch Lorenzo Insigne, Czech - Patrik Schick czy Finlandii - Teemu Pukki.

Nie ma więc reguły, że numer 10 przypisany jest do konkretnej formacji, choć pewne jest to, że nie dostanie go żaden obrońca. Hazard, podobnie jak Anglik Raheem Sterling, słynie z rajdów skrzydłem. Modric, Duńczyk Christian Eriksen czy Hiszpan Thiago Alcantara to z kolei pomocnicy, którzy warunkami fizycznymi zdecydowanie ustępują stoperom rywali, za to potrafią znakomicie panować nad piłką, mają "oczy dookoła głowy" i potrafią mocno uderzyć z dystansu, w tym z rzutów wolnych. Insigne, Pukki, Schick, Szkot Che Adams - to nominalni napastnicy i czołowi strzelcy w swoich klubach.

Osobną kategorię można stworzyć dla Mbappe. Zawodnik Paris Saint-Germain dysponuje ogromną szybkością, dzięki czemu potrafi przeprowadzić rajd skrzydłem albo wybiec środkiem do długiego, prostopadłego podania. Może też oddać strzał z dystansu, zwieść kilku przeciwników na małej przestrzeni, wyskoczyć do główki... Obok Portugalczyka Cristiano Ronaldo to prawdopodobnie największa gwiazda zbliżającego się turnieju.

Niektóre ekipy przyznały "dziesiątki" najbardziej rozpoznawalnym zawodnikom swojej reprezentacji. Tak uczyniła np. debiutująca w ME Macedonia Północna z niezmordowanym, 37-letnim Goranem Pandevem. Szwecja, pod nieobecność Zlatana Ibrahimovica - nadała "10" jednemu z kluczowych zawodników RB Lipsk Emilowi Forsbergowi.

W drużynie Słowacji, która obok Szwecji i Hiszpanii będzie rywalem Polski w grupie E, z numerem dziesiątym zagra 19-letni napastnik FC Groningen Tomas Suslov.

Mistrzostwa rozpoczną się w piątek wieczorem meczem Włoch z Turcją i potrwają do 11 lipca.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#nr 10 #Grzegorz Krychowiak

Michał Kowalczyk