Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Rosją w przedostatnim meczu przed mistrzostwami Europy. Bramkę dla zespołu Paulo Sousy strzelił Jakub Świerczok, już w 4. minucie meczu. Rosjanie odpowiedzieli za sprawą Wiaczesława Karawajewa w 21. minucie. Biało-czerwoni zagrali w bardzo eksperymentalnym składzie, ale zaprezentowali się z dobrej strony.
Polska od początku meczu grała agresywnie i szybko, tworząc sobie dobre sytuacje. Już w 4. minucie wyszliśmy na prowadzenie po golu Świerczoka. Długa piłka od Mateusza Klicha przeszła obrońców i trafiła do Przemysława Frankowskiego. Ten szybkim i krótkim podaniem wystawił piłkę Jakubowi Świerczokowi, a napastnik odwdzięczył się szybko trenerowi za zaufanie i pokonał Szunina.
Pomimo prowadzenia przez Polskę gry, w 21. minucie Rosjanie wyrównali po zagraniu ze skrzydła. Z bliska Fabiańskiego pokonał prawy obrońca Wiaczesław Karawajew, którego nie dopilnował debiutujący w reprezentacji Tymoteusz Puchacz. Nasz bramkarz bliski był obrony, ale ostatecznie piłka wpadła do bramki między jego nogami. Gol pobudził Rosjan, którzy w kolejnych minutach zaczęli bardziej odważnie poczynać sobie na boisku.
W 25. minucie po akcji Świderskiego (był przy tym brzydko faulowany) i Kownackiego, uderzał z dalszej odległości Klich, ale piłka poleciała nad bramką Rosjan. Kilka minut później po strzale Świerczoka futbolówka trafiła w poprzeczkę. Na kolejną dobrą akcję Polaków zakończoną strzałem trzeba było poczekać do 40. minuty, kiedy bramkarz Rosji wyłapał strzał Świderskiego głową. Można było przy tym strzelać dużo mocniej.
Tuż przed przerwą najlepszą sytuację mieli Rosjanie, ale dobra interwencja Tomasza Kędziory i szybki przechwyt Łukasza Fabiańskiego pozwoliły na zatrzymanie Artjoma Dziuby.
W 52. minucie po szybkiej kontrze dobrze wrzucił piłkę Frankowski, jednak Karol Świderski nie sięgnął butem piłki. W odpowiedzi ogromny Dziuba walczył na raz z Helikiem i Piątkowskim, wystawiając piłkę koledze, jednak na nasze szczęście nie udało się mu oddać celnego strzału. Po zejściu z boiska Dziuby "Sborna" przestała zagrażać naszej ekipie.
W drugiej połowie zeszło powietrze z obydwu drużyn - była walka, były przepychanki, ale akcje nie kończyły się celnymi strzałami. Na osiem minut przed końcem świetnym rajdem popisał się Kamil Jóźwiak, ale jego podanie do Świerczoka było spóźnione.
Polska - Rosja 1-1
Bramki: Świerczok 4 - Karawajew 21
Polska: Fabiański - Kędziora (56. Bereszyński), Helik, Piątkowski (56. Bednarek) - Frankowski (80. Linetty), Krychowiak, Klich (70. Kozłowski), Puchacz - Kownacki (56. Jóźwiak), Świerczok, Świderski (67. Moder).
Rosja: Szunin (63. Safonow) – Kudrjaszow, Semienow (46. Diwiejew), Dżikija, Ozdojew (57. Muchin), Zobnin, Karawajew, A. Miranczuk (63. Żemaletdinow), Gołowin, Kuzjew (67. Żirkow), Dziuba (67. Zabolotny).
Sędzia: Marco Guida (Włochy).
Żółte kartki: Siemionow, Kudrjaszow