Wyjazdowa porażka piłkarskiego mistrza świata Francji z Turcją 0:2 była największą niespodzianką sobotnich meczów eliminacji Euro 2020. Na zawiedli natomiast inni faworyci - wygrały m.in. Belgia, Niemcy, Włochy i Chorwacja. Trener Ljubisa Tumbaković odmówił poprowadzenia reprezentacji Czarnogóry w meczu z Kosowem, za co został zwolniony z funkcji selekcjonera.
Losy meczu Turków z "Trójkolorowymi" w grupie H rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kaan Ayhan i Cengiz Under. Turcja w trzech meczach zdobyła komplet punktów (bilans bramek 8-0) i prowadzi w tabeli.
Well done lads! Turkey 2-0 France
— Mehmet Solmaz (@MhmtSlmz) 8 czerwca 2019
Turkey now has 9 points in its #EURO2020 qualifiers group. 3/3
I don't recall a single French goal attempt, whereas Turkey's Burak Yılmaz wasted three clear chances#TURFRApic.twitter.com/EYlYy2C8vt
Mistrzowie świata z dorobkiem sześciu punktów zajmują drugie miejsce. Trzecia jest Islandia (również sześć), która w sobotę pokonała u siebie Albanię 1:0. W spotkaniu dwóch najsłabszych drużyn w tej grupie Mołdawia wygrała z Andorą 1:0.
W grupie C komplet punktów zgromadziły Irlandia Północna (9) i mający jedno spotkanie mniej Niemcy (6). W sobotę Irlandia Północna pokonała na wyjeździe Estonię 2:1, choć długo przegrywała po golu byłego zawodnika Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok Konstantina Vassiljeva. Z kolei faworyzowani Niemcy nie mieli kłopotów w Borysowie, gdzie pokonali Białoruś 2:0. Gole strzelili Leroy Sane i Marco Reus.
Gości w tym spotkaniu nie mógł poprowadzić trener Joachim Loew, który niedawno doznał kontuzji podczas ćwiczeń na siłowni. Tymczasowo zastępuje go asystent Marcus Sorg. Podobnie będzie we wtorkowym spotkaniu u siebie z Estonią.
Niespodzianek nie było także w grupie E, gdzie prowadzą mające po sześć punktów w trzech meczach Węgry i Chorwacja. Pierwsi wygrali w Baku z Azerbejdżanem 3:1, a Chorwaci w ciekawie zapowiadającym się spotkaniu pokonali u siebie Walię 2:1.
Nie zwalnia tempa trzecia drużyna ubiegłorocznych mistrzostw świata - Belgia, która wygrała u siebie z Kazachstanem 3:0 i z kompletem dziewięciu punktów prowadzi w tabeli grupy I. O trzy punkty ustępują jej Rosja i Szkocja. W sobotę "Sborna" wygrała u siebie z ostatnim w światowym rankingu San Marino 9:0, a cztery bramki zdobył Artiom Dziuba. To najwyższe zwycięstwo w historii piłkarskiej reprezentacji Rosji (ale nie ZSRR).
Szkocja, prowadzona przez nowego selekcjonera Steve'a Clarke'a, pokonała u siebie Cypr 2:1 dzięki bramce w 89. minucie Olivera Burke'a. W grupie J świetnie spisują się Włosi. W trzech meczach zdobyli komplet punktów, nie tracąc bramki. W sobotę wygrali na wyjeździe z Grekami 3:0, ustalając wynik już w 33. minucie. Jednego z goli zdobył Nicolo Barella, a zagrało jeszcze dwóch innych zawodników, którzy są w kadrze na młodzieżowe mistrzostwa Europy, gdzie Italia w grupie zmierzy się m.in. z Polską. Wiceliderem jest Finlandia (6), która wygrała u siebie z Bośnią i Hercegowiną 2:0. W meczu drużyn z dwóch ostatnich miejsc Armenia pokonała Liechtenstein 3:0.
Wśród piątkowych meczów wyróżnił się popis Ukraińców, którzy z silną kadrowo Serbią, uczestnikiem ubiegłorocznego mundialu, wygrali we Lwowie aż 5:0.
Głośno, choć nie z powodów piłkarskich, było także o meczu w grupie A Czarnogóra - Kosowo, zakończonym remisem 1:1. Spotkanie zostało zbojkotowane przez dwóch piłkarzy i trenera reprezentacji Czarnogóry, którzy urodzili się w Serbii. Selekcjoner Ljubisa Tumbakovic w konsekwencji stracił posadę.
Ljubisa Tumbakovic nie jest już selekcjonerem reprezentacji Czarnogóry. #Mercato pic.twitter.com/hKYGl6KT3a
— Mercato LIVE (@TransferLive5) 8 czerwca 2019
Zamieszanie jest efektem kampanii rozpoczętej w Serbii, nawołującej pochodzących z tego kraju reprezentantów Czarnogóry do bojkotu meczu z Kosowem, którego Serbia nie uznaje za niepodległe państwo. Kolejne mecze zostaną rozegrane w poniedziałek i wtorek.