Podczas kongresu FIDE odbywającego się w Madrasie w Indiach Arkadij Dworkowicz został poparty przez 157 ze 179 federacji krajowych - ogłosił szef komisji wyborczej FIDE Roberto Rivello. Głównym konkurentem Rosjanina był Ukrainiec Andrij Baryszpolec, który otrzymał 16 głosów. Pięciu delegatów wstrzymało się od głosu, a jeden głos był nieważny.
Powiązania z Putinem
Dworkowicz, który był wicepremierem Rosji w latach 2012-2018 jest kontrowersyjna postacią, gdyż nie ukrywa swoich związków z Władimirem Putinem. Baryszpolec oskarżał go o powiązania z rosyjskim rządem.
Ty, Arkadiju, jesteś odpowiedzialny za to, co dzieje się teraz na Ukrainie. Jesteś odpowiedzialny za postępowanie rosyjskiego rządu i rosyjskiej machiny wojennej. Jak my, szachowy świat, możemy sobie na to pozwolić?
- mówił Ukrainiec.
Krytykował rosyjską agresję, ale zmienił zdanie
W marcu Dworkowicz skrytykował rosyjską inwazję na Ukrainę. "Wojny nie tylko odbierają życie. Zabijają też nadzieje i aspiracje, zamrażają i niszczą więzi" - stwierdził 50-latek w rozmowie z amerykańskim portalem informacyjnym Mother Jones.
Jego wypowiedzi zostały źle odebrane w Rosji. Dworkowicz pod wpływem opinii publicznej wycofał się z tych słów, mówiąc że: "nie ma miejsca na nazizm ani dominację jednych krajów nad innymi". Uwagi te powszechnie zostały odebrane jako wsparcie dla Kremla, który przedstawia Ukrainę jako kraj rządzony przez nazistów.
Zadowolenie z wyboru Dworkowicza na drugą kadencję wyraził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Wybór szefa FIDE jest bardzo ważny, to wydarzenie globalne i oczywiście kibicowaliśmy Dworkowiczowi, obywatelowi Rosji
– powiedział Pieskow rosyjskiej agencji prasowej RIA Nowosti.