Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Biegaczka z testosteronem większym niż mężczyźni przegrała w sądzie. Ma brać leki, jeśli chce startować

Dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 m Caster Semenya z RPA przegrała apelację w szwajcarskim sądzie najwyższym i będzie musiała obniżyć poziom testosteronu, jeśli chce startować w lekkoatletycznych zawodach. O kontrowersyjnej biegaczce pisaliśmy już kilkukrotnie na Niezależnej, chociażby po tym, jak okazało się, że ma wyższy poziom testosteronu od większości mężczyzn. Eksperci mówili nawet wprost, że Semenya to biologiczny mężczyzna.

Caster Semenya
Caster Semenya
fot. archiwalne

Spór prawny wokół Semenyi trwa od dłuższego czasu. Dotyczy zmiany w przepisach Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (World Athletics), które nakazują farmakologiczne obniżenie poziomu testosteronu u zawodniczek z zaburzeniami rozwoju płci (DSD), startujących na dystansach od 400 m do jednej mili (1609 m).

Nowa regulacja obowiązuje od 8 maja 2019. Według badań, biegaczki dotknięte DSD mają wyższy poziom hormonu niż wynosi średnia dla kobiet, co skutkuje większą masą mięśniową i wyższym poziomem hemoglobiny.

29-letnia Semenya, dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 m oraz trzykrotna mistrzyni świata na tym dystansie, 29 maja złożyła apelację do szwajcarskiego sądu najwyższego i odniosła wtedy przejściowy sukces. Organ orzekł bowiem, że do czasu podjęcia ostatecznej decyzji World Athletics ma wstrzymać się ze stosowaniem nowych przepisów. Teraz reprezentantka RPA sprawę przegrała.

Lekkoatletka uważa, że wszystko co się dzieje jest kampanią przeciwko jej osobie.

Jestem wzięta pod lupę, bo jestem niepokonana, jestem najlepsza w tym co robię

- skomentowała i po raz kolejny podkreśliła, że nie weźmie żadnych leków.

W marcu Semenya ogłosiła, że w igrzyskach olimpijskich w Tokio chciałaby wystartować na dystansie 200 m.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#kontrowersje #testosteron #Caster Semenya

Mateusz Tomaszewski