Czwórka podwójna Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup wywalczyła brązowy medal wioślarskich mistrzostw świata w Belgradzie. Złoto zdobyli Holendrzy, a srebro Włosi. To jedyna polska osada wioślarska, która ma aktualnie zapewniony start w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu.
Polska czwórka, która broniła tytułu, po kilkuset metrach finałowej rywalizacji była na trzeciej pozycji. Dość zdecydowanie prowadzili Holendrzy, dalej płynęli Włosi. Na półmetku biało-czerwoni wysunęli się na drugie miejsce, a "Pomarańczowi" w tym momencie byli już poza zasięgiem rywali.
Na finiszu walka toczyła się już zatem o srebrny medal, z której zwycięsko wyszli reprezentanci Italii minimalnie, o niecałe pół sekundy, wyprzedzając Polaków.
Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup zdobyli brązowy medal mistrzostw świata❗️🥉@Grupa_Enea @SPORT_GOV_PL @PKOL_pl
— Polskie Wiosła PZTW (@PLwioslaPZTW) September 9, 2023
Gratulacje👏👏👏 pic.twitter.com/wHJRgxNnac
To był ciężki sezon. Trudno było dłużej razem potrenować, gdyż co chwilę coś nam wyskakiwało. A to kontuzja, a to choroba. Wyszliśmy jednak obronną ręką. To jednak dobry wynik i trzeba się z niego cieszyć. Najważniejszy start dopiero przed nami. Mam nadzieję, że obędzie się już bez niespodzianek i za rok w Paryżu pokażemy na co nas naprawdę stać
- zaraz po występie ocenił na antenie TVP Sport Mateusz Biskup.
Dominik Czaja wspomniał, że z kolegami przyjechał na mistrzostwa bronić tytułu.
Dlatego jest pewien niedosyt. Jestem jednak dumny z chłopaków, że byliśmy w stanie się pozbierać. Była zmiana pozycji w łodzi i kontuzja Fabiana. Daliśmy radę.
Ziętarski najbardziej żałował, że Włosi na finiszu jednak okazali się szybsi. "Nie mogę sobie tego wybaczyć. To był nasz najlepszy bieg, jeśli chodzi o płynność jazdy. Jak widać to było za mało. Holendrzy byli tu poza zasięgiem. Cieszymy się z kwalifikacji olimpijskiej i medalu" - nadmienił, natomiast Barański przypomniał, że tydzień przed wyjazdem na MŚ nawet nie był pewien startu.
To drugi medal biało-czerwonych zdobyty w stolicy Serbii. W piątek Artur Mikołajczewski stanął na trzecim stopniu podium w rywalizacji jedynek wagi lekkiej, ale to konkurencja nieolimpijska.