Szefowie najsłynniejszej ligi koszykówki, czyli amerykańskiej NBA, postanowili przenieść przyszłoroczny "Mecz Gwiazd" z Charlotte do Nowego Orleanu. Powód co najmniej zdumiewający. To kara dla Karoliny Północnej za nieprzestrzeganie nowego prawa chroniącego środowisko LGBT - podaje amerykański Time. Chodzi m.in. o brak odrębnych toalet dla osób transpłciowych.
Dyrektywa podpisana przez prezydenta Baracka Obamy mówi, że osoby transpłciowe mają prawo do korzystania z łazienek i szatni, które pasują do ich tożsamości płciowej.
Stan Karoliny Północnej postanowił bronić się przed takimi dziwactwami i wprowadził
prawo ograniczające "ochronę łazienkową" dla lesbijek, gejów i transseksualistów. Wtedy zareagowały władze NBA.
Ulegając naciskom środowiska LGBT w USA, szefowie koszykarskiej organizacji NBA postanowili pozbawić klub Charlotte Hornets, którego właścicielem jest największa gwiazda koszykówki Michael Jordan, prawa do zorganizowania meczu gwiazd.
Mecz gwiazd odbędzie się 19 lutego w Nowym Orleanie.
Human Rights Campaign, krajowa organizacja praw cywilnych pracujących na rzecz lesbijek, gejów i transseksualistów, oklaskiwała decyzję NBA.
"NBA i komisarz Adam Silver wysłał jasną wiadomość do ustawodawców w Północnej Karolinie i w całym kraju, że dyskryminacja osób LGBT ma konsekwencje i nie będzie tolerowana"
- nie ukrywali radości działacze HRC.
Czy gdzieś są granice...?
Źródło: time.com
#Nowy Orlean
#Charlotte
#Jordan
#LGBT
Marek Nowicki