Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Przed LM: Trzeba jedności i charakteru

- Wystarczy już tych lekcji pokory dla Legii - czas wrócić na odpowiedni tor i zrobić swoje, czyli wygrać i awansować.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska. Legii trzeba jedności i charakteru
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska. Legii trzeba jedności i charakteru
- Wystarczy już tych lekcji pokory dla Legii - czas wrócić na odpowiedni tor i zrobić swoje, czyli wygrać i awansować. Szkoda byłoby wywrócić się na 10 metrów przed metą - mówi trener Leszek Ojrzyński, którego drużyny znane są z charakteru i zaangażowania.
 
Przed meczami o Ligę Mistrzów Legia wygląda fatalnie…
W ostatnim meczu były momenty, gdy Górnik Łęczna bawił się z Legią, z boku wyglądało to naprawdę źle. Być może świadomość wagi meczów z Dundalk wpływa na piłkarzy, brak im koncentracji na lidze, ale w Legii muszą pomyśleć co zrobić i jak zareagować, bo sobotnie spotkanie to nie incydent - chwilę wcześniej legioniści odpadli przecież z Pucharu Polski, a na 11 rozegranych meczów wygrali zaledwie trzy. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek sezonu, Legia może awansować do Ligi Mistrzów, obronić mistrzostwo i wówczas będzie to jeden z najlepszych sezonów w historii klubu.
 
Piłkarze są sfrustrowani. Arkadiusz Malarz w dosadnych słowach skrytykował drużynę.
Arek udzielił tego wywiadu tuż po gwizdku, gdy w emocjach pada najwięcej nerwowych słów. To jeden z najlepszych piłkarzy Legii w tej rundzie, poza wpadką w Superpucharze zalicza świetne występy, a wyniki mogłyby być jeszcze gorsze, gdyby nie on. Wyrzucił z siebie co czuje, bo chciałby wygrywać, bo ile można tracić punkty?
 
Taka publiczna krytyka może pomóc?
Możliwe. Malarz wie, że każda porażka powiększa dołek, z którego ciężko się wygrzebać. Legia ma jednak jakość i umiejętności, i po prostu musi stanąć na wysokości zadania. W drużynie pojawili się nowi zawodnicy, którzy szybko powinni zostać uświadomieni, jakim klubem jest Legia i jakie są w niej oczekiwania. Trener jest nowy, ale są doświadczeni piłkarze, a w sztabie Aleksandar Vuković czy Grzegorz Szamotulski, którzy – jako zawodnicy -przeżywali w Legii upadki i wzloty. Trzeba przede wszystkim w końcu pokazać charakter i jedność - fundamenty, bez których gra nie wygląda dobrze. Pod względem umiejętności Legia nie ma sobie w Polsce równych.
 
Dopuszcza pan myśl, że Legia może z Dundalk przegrać?
Myślę, że legioniści się pozbierają i zrobią wszystko, aby nas godnie reprezentować w walce o Champions League, bo Legia w dwumeczu z Irlandczykami reprezentuje cały kraj i polską ekstraklasę. Nie daj Boże, żeby powinęła jej się noga, bo wtedy ta nasza liga będzie postrzegana jako bardzo mizerna. Rywal, z całym szacunkiem dla niego, trafił się najlepszy z możliwych. Wystarczy już tych lekcji pokory dla Legii - teraz czas wrócić na odpowiedni tor i zrobić swoje, czyli wygrać i awansować. Szkoda byłoby wywrócić się na 10 metrów przed metą.
 
Jak odbudować atmosferę w drużynie po nieudanych meczach?
Ależ Legia jest w znakomitej sytuacji - ma przed sobą dwa najważniejsze spotkania i jeśli wyjdzie z nich obronną ręką, ludzie będą się cieszyć i ekscytować Ligą Mistrzów. Nastroje pójdą w górę, nie będzie rozpamiętywania porażek, tylko czekanie na wielkie marki, które być może przyjadą do Warszawy. Po to Legia walczyła o punkty, po to dopisało jej szczęście, aby to wykorzystać i móc się cieszyć. Sukces scali drużynę. Ważne, aby piłkarze Legii potraktowali ostatnie mecze jako historię - należy o nich pamiętać, ale nie można nimi żyć. Trzeba się pozbierać, bo potrzebna będzie jedność. BATE Borysów przegrało w Irlandii 0:3, to pokazuje, że rywale też umieją strzelać gole. Najlepiej byłoby załatwić sprawę już w pierwszym meczu.
 
W pucharach Legia męczyła się i ze Zrinjskim i z Trencinem.
Co by się nie działo, najważniejszy będzie awans. A to, czy po dramatycznej walce, czy lekko, łatwo i przyjemnie, będzie sprawą drugorzędną. Niech więc legioniści oczyszczą głowy i poprawią obronę, bo nie można tak prosto tracić bramek po stałych fragmentach gry. To w tym sezonie szwankuje najbardziej.

 



Źródło: Dodatek Warszawski Gazety Polskiej Codziennie

#Dundalk #Leszek Ojrzyński #Liga Mistrzów #Legia

Małgorzata Chłopaś