Minister Joanna Mucha myśli o organizacji zimowych Igrzysk Olimpijskich, a polski sport upada. Trwa konflikt w Polskim Związku Bokserskim. Mamy... dwie kadry narodowe. Przynajmniej tak twierdzi trener bokserów.
Trener reprezentacji i zespołu ligi WSB Hubert Migaczew uważa, że bez jego wiedzy ustalana jest kadra bokserów. "
Są teraz dwie drużyny narodowe" - przyznał. Wiceprezes PZB Zdzisław Nowak twierdzi, iż funkcje pełnione przez Migaczewa powinny zostać rozdzielone.
"
Byłem zaskoczony i zły, gdy dowiedziałem się o powołaniu 15 reprezentantów na zgrupowanie w Wiśle, w dniach 18-26 stycznia. Pod komunikatem był podpisany wiceprezes ds. wyszkolenia Zdzisław Nowak. Czyli w tej sytuacji mamy dwie kadry narodowe bokserów w Polsce" - powiedział Migaczew.
Ten szkoleniowiec wygrał konkurs na trenera reprezentacji mężczyzn w boksie, wcześniej tę funkcję sprawowali Wiesław Rudkowski z Czesławem Ptakiem. Jednocześnie Migaczew, wraz z Jarosławem Kołkowskim, rozpoczął pracę nad projektem: "polski zespół w zawodowej lidze WSB".
Nowak nie ukrywa, że zamierza złożyć wniosek o rozdzielenie funkcji pełnionych przez Migaczewa. "
Jestem wiceprezesem związku ds. wyszkolenia i nie mogę pozostać bierny, gdy od kilku miesięcy nie jest powoływana kadra. Prawdopodobnie złożę wniosek o rozdzielenie funkcji trenera reprezentacji i trenera WSB. Przecież to zupełnie dwie różne sprawy, inny cykl przygotowań jest do trzyrundowych walk amatorskich, a inny do pięciorundowych w WSB. Poza tym zawodnicy występują w innych kategoriach wagowych. Znam się na tym, bo od wielu lat z sukcesami prowadzę PKB Poznań" - powiedział Nowak.
"
Wiem, że część osób z zarządu PZB chciałaby rozdzielić funkcje trenera reprezentacji i WSB. A moim zdaniem to jest jeden projekt, który powinien nadzorować selekcjoner mający do pomocy asystenta. Tak jest m.in. we Włoszech. Na mojego asystenta wyznaczono... syna wiceprezesa Nowaka, Michała. Początkowo zgodziłem się na takie rozwiązanie, ale przecież od dawna nasze relacje nie wyglądają najlepiej" - odpowiada Migaczew.
"
Chciałbym przygotować reprezentację do majowych mistrzostw Europy w Mińsku, zaś z drużyną WSB awansować do ćwierćfinału rozgrywek. To dla mnie najważniejsze zadania, a nie kłótnie z działaczami" - zakończył Migaczew.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
pk