Zmienny jak Trzaskowski. „Ewidentnie został wezwany na dywanik” – mówi warszawski radny PiS
- W mojej opinii największe brawa należą się posłowi PO, Marcinowi Kierwińskiemu, ponieważ szeregowy poseł zdyscyplinował prezydenta Warszawy. Ewidentnie Trzaskowski został wezwany na dywanik, a swoją decyzję ogłosił w Sejmie, a nie w ratuszu - ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Ozdoba.
Zwrócę się do przewodniczącej Rady Miasta Warszawy o zwołanie sesji w środę i będę rekomendował powrót do bonifikaty 98 proc. przy przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności
- poinformował na konferencji prasowej w Sejmie prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski.
W rozmowie z Niezalezna.pl decyzję Trzaskowskiego skomentował warszawski Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Ozdoba.
To skandaliczne. W czwartek warszawiacy szli do pracy i byli poinformowani o innej stawce, wracali z pracy, a stawka już się zmieniła. Dzisiaj prezydent Warszawy się wycofał, widząc presję, mówił jeszcze o jakiejś odpowiedzialności politycznej
- ocenił.
Zdaniem Jacka Ozdoby "dzisiejsze zachowanie Trzaskowskiego pokazuje, że nie wie, co się dzieje w mieście, na dzień dobry pokazał się ze strony słabego gospodarza miasta".
W mojej opinii największe brawa należą się posłowi PO, Marcinowi Kierwińskiemu, ponieważ szeregowy poseł zdyscyplinował prezydenta Warszawy. Ewidentnie Trzaskowski został wezwany na dywanik, a swoją decyzję ogłosił w Sejmie, a nie w Ratuszu
- dodał radny PiS.
Przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds reprywatyzacji w Warszawie i były kandydat na prezydenta stolicy Patryk Jaki ocenił na konferencji prasowej, że Platforma Obywatelska "trafiła w pułapkę, z której nie potrafiła się wydostać".
Dodał, że sprawę obniżenia bonifikaty nagłaśniała grupa radnych PiS, którzy byli związani z nim w czasie kampanii wyborczej, a zapowiedź wycofania się z obniżki bonifikaty, to jest bardzo dobra wiadomość. "Okazuje się, że nasza grupa, która ukształtowała się podczas kampanii wyborczej, potrafi działać skutecznie po wyborach" - powiedział Jaki.
Również Kaleta - wiceszef komisji weryfikacyjnej i stołeczny radny - mówił, że od momentu złożenia projektu uchwały ws. bonifikaty radni PiS bardzo głośno alarmowali mieszkańców, że "prezydent miasta Rafał Trzaskowski z radnymi PO próbują dobrać się do kieszeni mieszkańców wbrew temu, co sami uchwalili trzy dni przed wyborami".
Kaleta dodał, że "presja mieszkańców zapewne i wyborców również PO, sprowadziła na ziemię Rafała Trzaskowskiego, że tę wystawioną po pieniądze mieszkańców rękę wycofał". "Ale obawiam się, że jest to tymczasowe, ponieważ wiemy, że przygotowuje on kolejne podwyżki" - powiedział radny PiS.
Jego zdaniem, Trzaskowski wycofuje się z obniżenia bonifikaty po "silnej rekomendacji przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny i posła Marcina Kierwińskiego".
Źródło: niezalezna.pl
