W swojej homilii metropolita odniósł się do duchowego znaczenia uroczystości. "Chrześcijaństwo nie jest ideologią, nie jest wymysłem ludzkim, ale darem zjednoczenia z Bogiem poprzez osobę Jezusa Chrystusa zrodzonego z Maryi Dziewicy" – podkreślił. W kontekście narodowego święta arcybiskup postawił pytania o wierność polskiej tożsamości i obecność w Europie.
Pragniemy być w Europie, ale być sobą, a nie w szeregu innych państw, które będą decydować o naszym losie i naszej przyszłości. Bo tam, gdzie zapraszamy Maryję i wprowadzamy ją w nasze życie, tam jest Chrystus i tam jest wolność i nadzieja życia
– zaznaczył abp Depo.
Arcybiskup mówił także o potrzebie zachowania pokoju opartego na prawdzie, nawiązując do słów św. Jana Pawła II i papieża Benedykta XVI. Przestrzegał przed fałszowaniem informacji, propagandą i szantażem: "przewrotne budzenie podejrzeń, zręczne manipulowanie prawdą informacji, systematyczne dyskredytowanie przeciwnika (...) to postawa wzgardzenia prawdą i unieważniania prawdy".
Metropolita odniósł się także do współczesnych zagrożeń dla wartości chrześcijańskich i wspólnoty Kościoła. "Zło nie może być normą człowieczeństwa. Grzech nie może być normą człowieczeństwa. Tak jak kłamstwo nie może być normą dla naszych ludzkich spotkań" - powiedział.
W homilii padło również odniesienie do postaci bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, którego abp Depo nazwał "przewodnikiem na drogach zawierzenia maryjnego". Cytując Prymasa Tysiąclecia, apelował, by każde słowo i każde przyrzeczenie wobec Maryi "było wypisane żywym palcem Boga na każdym drgnieniu naszego serca".
"Nie potrzeba nam już więcej kamiennych tablic. Tu nie chodzi o kamienie czy pomniki, chodzi o żywe serca dla Boga" – zakończył abp Depo, wzywając wiernych do osobistego nawrócenia i odnowy ducha narodowego.