Franciszek wyznał, że woli zwykłą karuzelę od wielkich widowisk. Mówił o tym w czasie spotkania w Watykanie z pracownikami branży cyrkowej i personelem wesołych miasteczek oraz parków rozrywki.
Zwracając się do reprezentantów włoskiego stowarzyszenia obwoźnej rozrywki, papież powiedział: „Piękno, jakie tworzycie, jest dziełem waszych rąk; jest inne od tego produkowanego przez wielkie potęgi rozrywki, które wydaje się trochę jałowe, mało ludzkie”.
Przyznam się wam, że ja wolę piękno waszej sztuki, bardziej nasyconej zdumieniem, podziwem, która jest owocem wielu godzin ciężkiej pracy
– dodał Franciszek.
Zauważył: „Karuzela jest pełna wspaniałości, wywołuje słodką radość u dzieci i dorosłych”. Dorosłym – mówił – pozwala powrócić do lat dzieciństwa.
Waszą misją jest oferowanie dzieciom, dorosłym i osobom starszym okazji do zdrowej, czystej rozrywki
– stwierdził papież. Zastrzegł zarazem, że nie powinna to być rozrywka na niskim poziomie.