- Ze wstępnej opinii wynika, że przyczyną zgonu mężczyzny była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Na tym etapie nic nie wskazuje na udział osób trzecich
- powiedziała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
"Dziennik Bałtycki" wskazuje, że na ostateczne wyniki będzie trzeba poczekać nawet miesiąc.
Zmarły Patryk Kalski był osobą znaną w trójmiejskim środowisku. Prowadził strzelnicę w lasach na Kolibkach, w której był instruktorem. Był również współtwórcą kierunku pn. sprawność fizyczna w siłach specjalnych na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu.
Był jednak także kojarzony z Marcinem T., właścicielem owianego złą sławą lokalu Zatoka Sztuki w Sopocie. Kalski prowadził przez pewien czas firmę, która zajmowała się nagłośnieniem imprez odbywających się także w tym lokalu.
Właśnie o Zatoce Sztuki i najnowszych wątkach związanych z tym miejscem Kalski miał rozmawiać po Nowym Roku z dziennikarzem Maciejem Naskrętem. Nie zdążył. Zmarł 1 stycznia w wieku 43 lat, a jako przyczynę podano zawał serca.