Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Wygón łowiec" w Wiśle przesunięty o miesiąc

Epidemia pokrzyżowała plany górali z Wisły i opóźniła inauguracje sezonu pasterskiego. "Wygón łowiec", pokaz lokalnych tradycji związanych z wypasem owiec, zaplanowany na sobotę, został przesunięty na 20 czerwca – podało Wiślańskie Centrum Kultury.

"Owce muszą jeszcze poczekać na uroczyste wyprowadzenie. Ze względu na zapisy w opublikowanym rozporządzeniu Rady Ministrów określającym ograniczenia, nakazy i zakazy w związku z epidemią, podjęliśmy decyzję o zmianie terminu"

– powiedziała dyrektor Wiślańskiego Centrum Kultury Katarzyna Czyż-Kaźmierczak.

Jak wyjaśniła, rozporządzenie nie pozwala m.in. na występy zespołów muzycznych, a bez tradycyjnej muzyki "Wygón łowiec" wiele by stracił na atrakcyjności.

"Zapraszamy na teren wyciągu Pasieki w Wiśle już 20 czerwca. Mamy nadzieję, że nowy termin pozwoli nam bez ograniczeń i w bezpieczny sposób spotkać się" – dodała Katarzyna Czyż-Kaźmierczak.

Wówczas będzie można zobaczyć, jak górale wyprowadzali owce na pastwiska i jakie zwyczaje temu towarzyszyły. Zaplanowano również występy, warsztaty, konkursy i pyszne regionalne jedzenie. Ponadto gry i zabawy dla całych rodzin, stoiska z lokalnymi specjałami i stoiska twórców ludowych.

Na halach od początku maja pasą się natomiast owce od gospodarzy w Trójwsi: Istebnej, Koniakowa i Jaworzynki. Będą na nich do końca września. Baca i juhasi odprawili wówczas tradycyjne obrzędy związane z redykiem, m.in. "mieszali" i okadzali owce.

Mieszanie to trzykrotne przepędzanie stada wokół mojki, czyli jodłowej gałęzi, wbitej na polanie. W dawnych wierzeniach górali miało sprawić, że owce od różnych gazdów "poznają się i polubią". Kiedyś wierzono, że owce, które wypadną poza krąg, zagubią się podczas sezonu wypasu lub zostaną zagryzione. Okadzanie odpędzało z kolei złe moce od stada i miało sprawić, że nie będzie ono atakowane przez wilki. W pasterskiej bacówce zapłonęło także ognisko zwane watrą. Redyk zwieńczyła modlitwa oraz pierwszy udój owiec. Z tego mleka będą powstawały oscypki.

Hodowlę owiec w Beskidach i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wspiera finansowo samorząd województwa śląskiego poprzez program Owca Plus. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#śląskie

Dominika Pazdyka