10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Wójt ledwo trzymał się na nogach. O gminie Żelazków znów jest głośno w całej Polsce

Wójt gminy Żelazków, w Wielkopolsce, znów jest na ustach całej Polski. Alkoholowe ekscesy włodarza tej gminy były już wielokrotnie nagłaśniane, ale tym razem przeszedł on samego siebie. Został przyłapany przez dziennikarzy w godzinach pracy w swoim własnym domu. Przed południem miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Lokalna społeczność zastanawia się, czy wójt jest jeszcze zdolny do pełnienia swoich funkcji. Choć patrząc na te obrazki, odpowiedź nasuwa się sama.

Wójt Żelazkowa znów jest na ustach całej Polski
Wójt Żelazkowa znów jest na ustach całej Polski
fot. TVP "Alarm"

Reporter programu "Alarm" pojechał do Żelazkowa, by spotkać się z wójtem gminy, którego zna już chyba cała Polska. W Urzędzie Gminy nie zastali Sylwiusza Jakubowskiego. Miał być na spotkaniu w starostwie, choć był w domu. - Mimo, że nie ma jedenastej, urzędnik ledwo stoi na nogach - słyszymy w reportażu TVP. Jakubowski twierdzi, że był na spotkaniu w starostwie, choć nikt go tam nie widział. W końcu zmienia zdanie: tym razem jest na urlopie, choć inaczej twierdzi nawet jego sekretarka. Kiedy wszystkie wersje upadły, Jakubowski przystąpił do ataku. 

- Ty jesteś je***ym ch**em, rozumiesz to? - krzyczał do dziennikarza, który przyłapał go na niejednym kłamstwie. - Wy*******aj stąd, wyjdź stąd. 

Później wójt chwiejnym krokiem, w czapce z daszkiem i klapkach udał się do Urzędu Gminy. Na miejsce przyjechała także policja. Jak informowali funkcjonariusze, wójt ostatecznie okazał dokumenty wskazujące, że jest na urlopie. Niewykluczone, że zostały przygotowane od razu po dotarciu wójta do Urzędu, gdyż wcześniej pracownicy twierdzili, że Jakubowski normalnie pracuje. 

Wójt poddał się badaniu alkomatem - wynik: blisko trzy promile. 

Wójt stałym bywalcem wokandy

Wójt gminy Żelazków trafia do mediów głównie za sprawą skandali ze swoim udziałem.  W październiku 2017 r. sąd wymierzył mu karę grzywny w kwocie 5 tys. zł za to, że udzielił ślubu, będąc pod wpływem alkoholu

Z kolei była dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Żelazkowie wystąpiła do sądu cywilnego z pozwem przeciwko wójtowi o naruszenie jej dóbr osobistych. Pracownica podczas procesu zeznała, że wójt ją poniżał i składał niemoralne propozycje. Sąd zobowiązał Sylwiusza Jakubowskiego do zaprzestania naruszania dóbr osobistych powódki i wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 15 tys. zł.

Z udziałem wójta doszło również do groźnego zdarzenia drogowego. 14 czerwca 2020 roku na trasie Żelazków – Morawin (Wielkopolskie) doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego dachował samochód osobowy marki mercedes. Zawiadomiona o sprawie policja nie zastała na miejscu zdarzenia kierowcy. Policjanci dotarli do właściciela auta, który poinformował, że samochód użyczył wójtowi Jakubowskiemu. Jednak przez tydzień funkcjonariuszom nie udało się go przesłuchać; wójta nie było też w pracy. W końcu zgłosił się na policję i przyznał, że to on kierował mercedesem.

W grudniu 2020 r. został ukarany za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i rażące lekceważenie porządku prawnego podczas I Kaliskiego Marszu Równości. Badanie alkomatem w dniu zdarzenia wykazało u niego dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W połowie 2020 r. Jakubowski został ukarany przez sąd grzywną za znieważenie funkcjonariuszy publicznych i wezwanie strażaków do zdarzenia, którego nie było.

Wójt pojawiał się publicznie, będąc pod wpływem alkoholu. Zakłócał nawet jedną z uroczystości (piknik rodzinny), podczas której został zatrzymany i przewieziony na komendę do wytrzeźwienia.

W lutym br. Sąd Rejonowy w Kaliszu skazał wójta gminy Żelazków na 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych, przez 30 godzin miesięcznie. Oskarżony był o to, że 5 kwietnia 2020 r. w miejscowości Borków Stary w gminie Żelazków groził jej mieszkańcowi, że go pobije.

Miesiąc później wójt adoptował psa ze schroniska, po czym zrzekł się opieki nad nim... po 5 dniach. W mediach znów huczało od plotek...

W końcu, w październiku 2021 roku dziennikarze TVP 3 Poznań ujawnili kolejny "występ" wójta Jakubowskiego. „Wypie**alaj Ty ku*wo głupia, cip*, je**na” – to wiązanka, którą wójt gminy Żelazków skierował do jednej z sołtysek na spotkaniu. Później, przed kamerami, tłumaczył, że nie pamięta tego zdarzenia, a alkohol pije tak jak każdy - na weselu, imieninach czy w wolne dni.

Problem się nasila

Lokalni mieszkańcy i samorządowcy nie mają jednak wątpliwości, że problem jest i to coraz większy. Ogólnopolskie media regularnie odwiedzają gminę, ale nie po to, by informować o jej sukcesach, a o skandalicznym zachowaniu włodarza. 

- Widać, że nie ma dnia, żeby on był w stanie przyzwoitym do pełnienia funkcji. Przede wszystkim powinien udać się na leczenie - uważa Piotr Wypych, radny gminy Żelazków, cytowany przez TVP 3 Poznań. 

Co ciekawe, mimo wielu lat ekscesów z udziałem wójta, miał on bardzo wysokie poparcie w wyborach samorządowych. W głosowaniu w 2018 roku miał troje kontrkandydatów. Pokonał ich w pierwszej turze, zdobywając ponad 58 procent głosów. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Sylwiusz Jakubowski #wójt #gmina Żelazków

Michał Kowalczyk