Organizatorzy zachęcają, by pokazać, że Polakom nie jest obojętny los ustroju państwa i jego konstytucji.
Bądźmy wszyscy! pic.twitter.com/4vzswFxneB
— Stowarzyszenie Ad Vocem (@StAdVocem) July 4, 2024
Manifestacja przed siedzibą KRS, przy ul. Rakowieckiej 30 w Warszawie jest odpowiedzią na wczorajsze wydarzenia. Ok. godziny 9. w towarzystwie policji do siedziby KRS wszedł prokurator Piotr Myszkowiec. To efekt postępowania prowadzonego przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, a wszczętego z zawiadomienia sędziów Włodzimierza Brazewicza i Grzegorza Kasickiego, czyli rzeczników dyscyplinarnych ad hoc powołanych przez ministra Bodnara. Prokuratura w KRS postanowiła zabezpieczyć akta postępowań Zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
Prokuratura Bodnara zablokowała i obstawiła policją drzwi do pomieszczeń @KRS_RP, zarówno posłowie z interwencją jak i nawet członkowie KRS nie mogą tam wejść. W tym czasie służby dosłownie prują szafy pełne dokumentów, szafy które należą do konstytucyjnego organu państwa. pic.twitter.com/Rw3lszrZxW
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) July 3, 2024
Mimo wcześniejszych zapowiedzi ministra sprawiedliwości , że nie zamierza siłowo wchodzić do siedziby KRS, ludzie Adama Bodnara zaczęli rozpruwać szafy z dokumentami. Wcześniej policja usunęła z pomieszczeń wszystkich dziennikarzy.
To kolejny akt łamania prawa. No to dzisiaj codzienność. Powtarzam, mamy tutaj do czynienia z sytuacją takiej gigantycznej luki prawnej. Właśnie lukę tworzy w istocie nieprzestrzeganie Konstytucji, czyli prawnicy używają tutaj takiego określenia odwyknienie, ona już właściwie nie obowiązuje i będzie trzeba uchwalić coś zupełnie nowego. To dotyczy także innych aktów normatywnych, które są stosowane tylko wtedy, jeżeli to odpowiada władzy"
– komentował całe wydarzenie prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Sędziowie, którzy organizują piątkową manifestację zachęcają, by "wyrazić sprzeciw wobec i bezprawnych i brutalnych działań koalicji 13 grudnia"