Sakiewicz broni Duklanowskiego: "Nie podawał żadnych danych". Czy politycy PO przykryli sprawę pedofila?

Goście Politycznej Kawy dyskutowali dziś o publikacji Tomasza Duklanowskiego ws. pedofila Krzysztofa Falińskiego oraz wywiadu, jakiego dziennikarz Radia Szczecin udzielił „Gazecie Polskiej”, a którego fragment dziś opublikowaliśmy.

Tomasz Sakiewicz podzielił się "nieodpartym wrażeniem", że „moment decyzji o opublikowaniu tego reportażu ściśle wiąże się w z aferą pedofilską w Platformie Obywatelskiej”. - Jak mówi Tomek Duklanowski w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”, całą wiedzę o tej sprawie dostał od działaczy Platformy Obywatelskiej. Co potwierdzałoby ich zachowanie, którzy jako pierwsi zaczęli wskazywać o kogo konkretnie chodzi. Tomek nie podawał żadnych danych - przypomniał naczelny „GP”.

Zwrócił się z pytaniem: „nie jest tak, że oni chcieli jedną aferę pedofilską przykryć stworzoną przez siebie drug aferą pedofilską?”.

Europoseł Lewicy Marek Balt wyraził zaskoczenie, „kiedy Donald Tusk po pogrzebie tego młodego człowieka zorganizował konferencję prasową”. - Wszyscy widzieliśmy, że najbliżsi nie życzą sobie udziału mediów i upolityczniania tej sprawy. Zbyt wcześnie uruchomiono polityczne działa - ocenił polityk.

Joanna Lichocka przyznała, że „potrzebna jest refleksja na temat tego, jak chronić ofiary przestępstw pedofilskich, jak nie ujawniać żadnego szczegółu, który mógłby podać trop wiodący do tych ofiar”.

Zachęcamy do wysłuchania rozmowy: