Na wysokości Usnarza Górnego (Podlaskie) po stronie Białoruskiej nadal koczuje grupa około 25 migrantów - poinformowała w rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska. Podała, że osoby te rozmawiają z białoruskimi służbami po rosyjsku, a nawet wspólnie palą papierosy.
Rzeczniczka Straży Granicznej powiedziała, że na Białorusi tuż przy granicy z Polską, na wysokości Usnarza Górnego, nadal koczuje grupa migrantów. "W czwartek widzieliśmy, że grupa liczyła około 25 osób - dwudziestu mężczyzn i pięć kobiet" - przekazała, dodając, że nie wiadomo czy nie ma jeszcze innych osób w namiotach.
Żołnierze białoruscy na bieżąco dostarczają tym osobom drewno na opał, jedzenie, papierosy i słodycze
- podkreśliła, dodając, że pogranicznicy widzą jak osoby te rozmawiają ze służbami białoruskimi po rosyjsku.
"Widzieliśmy również, jak jeden z żołnierzy białoruskich podał dla jednego z obozowiczów kilka sztuk papierosów, po czym wspólnie rozmawiali i palili" - dodała.
Przypomniała, że po stronie Polskiej na wysokości Usnarza Górnego na szerokości granicy jest już postawiony płot. Z kolei na pytanie, czy migranci próbują go w jakikolwiek sposób sforsować odpowiedziała, że "nie". "Siedzą tylko przy nim" - podała.
Na piątkowej konferencji prasowej rzeczniczka Straży Granicznej została zapytana o przygotowania do budowy zapory na granicy z Białorusią. "Oczywiście jesteśmy zaangażowani (...) Uczestniczymy w rozmowach, wybieraliśmy opcję, która będzie dla nas najbardziej korzystna" - odparła. Poinformowała przy tym, że gotowy jest już projekt instalacji.
Na pytanie, czy zapora powstanie na długości całej granicy z Białorusią, ppor. Michalska zaprzeczyła. "Przypominam, że ten odcinek w Nadbużańskim Oddziale SG ma naturalną zaporę, jaką jest rzeka Bug i jest to zapora dość skuteczna" - powiedziała. Jak podkreśliła, bariera powstanie jedynie wzdłuż granicy lądowej. "O dokładnej długości poinformuję wkrótce. Na pewno nie będzie to całość granicy" - dodała.
"Chcielibyśmy, żeby budowa tej zapory ruszyła jeszcze w tym roku, ale jest za wcześnie, żebym mogła deklarować, czy to na pewno będzie w tym roku" - przekazała też rzeczniczka SG. Jak dodała, część instalacji, które obecnie funkcjonują na granicy, prawdopodobnie pozostanie tam mimo budowy nowej zapory.
Szacowany koszt budowy planowanej bariery to 1 mld 615 mln zł, z czego 1 mld 500 mln zł to koszt budowy fizycznej bariery, a 115 mln zł urządzeń technicznych.
Według danych Straży Granicznej tylko w czwartek doszło do 682 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze zatrzymali ośmioro Irakijczyków, którzy ją przekroczyli, pozostałym próbom zapobiegli. Ponadto SG zatrzymała 11 osób za pomocnictwo w tym procederze, w tym obywateli Iraku, Niemiec, Ukrainy, Gruzji, Białorusi oraz Polski. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała 19,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 7 tys. prób miało miejsce w październiku.