O przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego wobec sędziego Dariusza Mazura zwróciło się we wtorek Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych przy sądzie apelacyjnym.
Za podjęciem takiej uchwały było ośmiu członków kolegium, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Chodzi o wypowiedzi sędziego Mazura dotyczące I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej dla portalu Onet. Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka zażądała od sędziego wyjaśnień. We wtorek odbyło się też posiedzenie Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie, w skład którego wchodzą prezes SO i prezesi Sądów Rejonowych (nie wszyscy członkowie byli obecni).
Jak poinformowała media rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego s. Beata Górszczyk, Kolegium podjęło uchwałę, w której zwróciło się do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie "prowadzenia przez sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie Dariusza Mazura działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami etyki obowiązujących sędziów".
W uchwale wskazano, że chodzi o wypowiedzi s. Mazura dla Onetu z 16 i 19 lipca. Kolegium Sądu Okręgowego doszło do wniosku, że "wypowiedzi sędziego wykraczają poza ramy dopuszczalnej i rzeczowej krytyki, a przez to uchybiają godności sprawowanego urzędu". "Kolegium uznało, że wypowiedzi sędziego są nie do pogodzenia z obowiązkiem zachowania apolityczności" – przekazała s. Górszczyk.
Sędzia Mazur w rozmowie z Onetem 16 lipca mówił: "Pani Manowska pomaga naszemu 'pseudo-Trybunałowi Konstytucyjnemu' w niekonstytucyjnej zmianie ustroju naszego państwa. Ona przykłada rękę do zbrodni sądowej (…). W przyszłości, gdy do Polski wróci praworządność, kierująca SN prof. Manowska nie powinna mieć prawa pełnić funkcji w żadnym z zawodów zaufania publicznego. Nie powinna być sędzią, adwokatem, prokuratorem. Nie ma dla niej miejsca w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości po tej niesłychanej decyzji dotyczącej Izby Dyscyplinarnej. To, co zrobiła, to jest po prostu masakra".
Sędzia Dariusz Mazur uczestniczył we wtorkowym posiedzeniu kolegium. Przed wejściem kilkunastu sędziów stanęło na korytarzu sądu z kartkami "Murem za Darkiem Mazurem", a kilkudziesięciu podpisało się pod listem popierającym sędziego.