Winnicki i jego sejmowe ekscesy. "Zachował się jak pożyteczny idiota" - mówi Adam Andruszkiewicz
Sejm uchwalił dziś nowelizację ustawy o IPN. Podczas obrad doszło do gorszących scen, wywołanych przez posłów \"totalnych\", a także... Roberta Winnickiego, który wpisując się w niechlubną \"tradycję\" PO i Nowoczesnej postanowił zablokować mównicę. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie posła koła Wolni i Solidarni, Adama Andruszkiewicza.
Zdaniem Andruszkiewicza nowelizacja ustawy o IPN jest bardzo dobrą inicjatywą premiera Mateusza Morawieckiego. Poseł koła WiS uważa, że dzięki temu Polska zawarła konsensus z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi, który jednocześnie zachowuje to, co w tej ustawie najistotniejsze
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Winnicki wstępuje w szeregi „totalnych”?. Zablokował sejmową mównicę
Polska zachowuje ustawę, która pokazuje całemu światu, że to nie my dokonaliśmy holokaustu i będzie bronić dobrego imienia państwa polskiego. (...) Ta ustawa będzie uznana na arenie międzynarodowej, a to jest bardzo ważne.
- powiedział poseł.
Pamiętajmy, że mieliśmy dotychczas sygnały z Izraela, czy Waszyngtonu, że może być problem z uznaniem tej ustawy. Dzięki premierowi Morawieckiemu ta ustawa zostanie uznana na arenie międzynarodowej i będzie działać
- dodał Andruszkiewicz.
Zdaniem polityka to jest powrót do realnej, światowej polityki, a to bardzo boli opozycję totalną:
Opozycja totalna i nasi wrogowie zewnętrzni chcieliby, żeby Polska była w izolacji, żeby Polska była sama na arenie międzynarodowej. To się nie udało i wracamy do gry międzynarodowej. Dzięki temu będziemy budować silne i podmiotowe państwo polskie.
Pytany przez nas o opinię na temat zachowania posłów opozycji, podczas procedowania ustawy, w tym także zachowania posła Winnickiego, poseł Andruszkiewicz stwierdził:
Niestety pan poseł Winnicki zachował się jak "pożyteczny idiota", który de facto wspiera działania mające na celu pozostawienie Polski w izolacji.
Skłócenie Polski z USA i Izraelem jest w interesie Rosji, ale także... w interesie Platformy i Nowoczesnej.
Chcą,żeby Polska nie mogła być traktowana przez swoich partnerów na świecie jako poważny gracz. Kiedy wracamy do tej "pierwszej ligi", kiedy premier Morawiecki wychodzi (na konferencję prasową - red.) z premierem Izraela, kiedy wiemy, że będą spotkania z przywódcami innych państw, to wtedy opozycja totalna i pan poseł Winnicki zaczynają to blokować. To jest jakieś nieporozumienie
- zakończył poseł Andruszkiewicz.
Źródło: niezalezna.pl,
