Wiceszef IPN o decyzji Gdańska: Odmowy się nie spodziewaliśmy. Władze jednak zmieniły zdanie, to cieszy
Współpraca z miastem Gdańsk może nie jest jakaś bardzo łatwa, ale odmowy takiej wystawy się nie spodziewaliśmy – mówił w rozmowie z Katarzyną Gójską w radiowej Jedynce Mateusz Szpytma, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej odnosząc się do pierwszej decyzji ws. wystawy "Tu rodziła się Solidarność". Dodał, że po interwencjach IPN władze miasta zmieniły zdanie i wystawa zostanie pokazana.
Ekspozycja "TU rodziła się Solidarność" przedstawia masowe strajki z lipca, sierpnia i września 1980 r. i składa się z części ogólnopolskiej, części regionalnych oraz lokalnych, co przypomina, że Solidarność powstawała w całej Polsce. Wystawę, jak zapowiedział IPN, będzie można oglądać w ponad 50 miejscowościach w całym kraju; trasy wszystkich wystaw pod hasłem "Biało-czerwony szlak: TU rodziła się Solidarność" zbiegną się 28 sierpnia w Warszawie.
Początkowo władze Gdańska nie zgodziły się, aby IPN zaprezentował na Placu Solidarności plenerową wystawę "TU rodziła się Solidarność".
Współpraca z miastem Gdańsk może nie jest jakaś bardzo łatwa, ale odmowy takiej wystawy się nie spodziewaliśmy
– mówił dziś zastępca prezesa IPN.
Mateusz Szpytma ocenił, że w wystawie "Tu rodziła się Solidarność” nie ma nic kontrowersyjnego.
„To znakomita ekspozycja pokazująca, jak rodziła się Solidarność w różnych częściach Polski. Władze Gdańska po naszych wnioskach i interwencjach zmieniły zdanie i wystawa "Tu rodziła się Solidarność" zostanie pokazana. To bardzo cieszy” – dodał.
Jej wartość polega na tym, że ona w całej Polsce składa się z części pierwszej - wspólnej, drugiej - regionalnej oraz trzeciej - dotyczącej miejscowości, w której jest prezentowana. Jej siła polega na tym, że chcemy pokazać, że Solidarność to nie tylko Gdańsk, nie tylko Wybrzeże, nie tylko Śląsk
– zaznaczył.
W tym roku minie 40 lat od powstania Solidarności - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej, która mimo próby jej zdławienia w okresie stanu wojennego w grudniu 1981 r. prowadziła do przemian 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.
Źródło: niezalezna.pl
