Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Wicemarszałek ma radę dla sędziów. „Jeśli chcą zająć się polityką, powinni startować w wyborach”

- Przecież żyjemy w państwie absolutnie demokratycznym. Więc jeśli sędziowie chcą zająć się polityką, troszeczkę spóźnili się, bo przecież były wybory nie tak dawno, i powinni startować w wyborach i mieć wpływ polityczny na to, co się dzieje w Polsce - mówił wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Jan Środa/Gazeta Polska

Projekt ustawy grupy posłów PiS wprowadza m.in. możliwość złożenia sędziego z urzędu oraz dokonuje zmian w procedurze wyboru I Prezesa SN. Jan Kanthak (PiS), prezentując na konferencji prasowej w Sejmie założenia projektu, jego celem jest m.in. dyscyplinowanie sędziów, którzy przekraczają swoje uprawnienia.

"Jest to odpowiedź na działanie, które podejmuje część środowiska sędziowskiego, które samo nazwało się nadzwyczajną kastą"

- podkreślił Kanthak.

Dziś projektem zajmuje się Sejm. Wczoraj zaś w kilku polskich miastach odbyły się protesty przeciwko temu projektowi.

Chodzi oczywiście o protest polityczny. Wyraźnie protest miał i ma charakter polityczny. Przyłączają się do niego sędziowie. Jest to ustawa, która porządkuje nasz system, uniemożliwiając właśnie sędziom kwestionowanie wyroków sędziów wybranych przez KRS i zgodnie z prerogatywą prezydenta, przyjęciem ślubowania czy sędziego w skład sędziów. To, jak to bardzo słusznie powiedział Jarosław Kaczyński, wysadzenie w powietrze całego naszego systemu sądowniczego. My musimy dbać o to, aby w Polsce był porządek. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której wyroki będą kwestionowane. Możemy się z nimi wewnętrznie nie zgadzać, zgadzać, możemy je jakoś komentować, ale nie możemy podważać wyroków sędziów. Ten porządek musi utrzymany 

- ocenił w Radiowej Trójce wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Dodał, że "żyjemy w państwie absolutnie demokratycznym".

Więc jeśli sędziowie chcą zająć się polityką, troszeczkę spóźnili się, bo przecież były wybory nie tak dawno, i powinni startować w wyborach i mieć wpływ polityczny na to, co się dzieje w Polsce

- mówił.

 



Źródło: 300polityka.pl, niezalezna.pl

#reforma sądownictwa #Stanisław Karczewski #ustawa dyscyplinująca

redakcja