Weto prezydenta i "afera" wokół Nawrockiego. Hołownia ma swoją teorię. "Chciał to przykryć!"

Od kilku dni, media mainstreamowe żyją tematem mieszkania Karola Nawrockiego, sprawą sąsiada kandydata na prezydenta oraz "wywiadem" z kobietą opisaną jako "opiekunka pana Jerzego".

• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

ZOBACZ PODOBNE

Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego. Jest decyzja prezes Sądu Najwyższego

Jednocześnie, prezydent Andrzej Duda zawetował wczoraj ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - poinformowała we wtorek szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka. Uzasadniła, że ustawa budzi poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej i jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.

ZOBACZ PODOBNE

Prezydent Duda zareagował na wpis premiera Tuska. "Nie pozwólcie!"

Hołownia i jego teoria

Głos w sprawie zabierają także inni kandydaci na prezydenta, w tym Szymon Hołownia (lider Polski 2050), który kreuje się na polityka zupełnie niezależnego - jednocześnie będąc w koalicji z Koalicją Obywatelską. Co więcej - kandydat na prezydenta znalazł związek pomiędzy decyzją prezydenta Andrzeja Dudy a... sprawą mieszkania Karola Nawrockiego. I to nie jest żart. 

Goszcząc w programie Rzeczpospolitej „Rzecz o polityce”, marszałek Sejmu stwierdził, iż weto jest „policzkiem wymierzonym w setki tysięcy ciężko pracujących Polaków: fryzjerów, kwiaciarek, małych sklepikarzy”.

Ponadto, w jego ocenie - nieprawdą jest jest mówienie, iż ustawa skutkowałaby pomniejszeniem budżetu na ochronę zdrowia.

W tym roku pieniędzy w ochronie zdrowia będzie o 31 miliardów zł więcej niż w ubiegłym roku. A w następnym będzie jeszcze więcej, bo nas ustawa do tego zobowiązuje. W tym roku 6,5 proc. PKB. W kolejnym 6,8 proc, a w 2027 r. 7 proc. PKB 

— rzucił Hołownia.

Ale to nie wszystko... Dodał również, iż do wczoraj wieczora weto prezydenta nie wpłynęło do Sejmu. Grzmiał też pod adresem prezydenta RP - Andrzeja Dudy, iż "jest ostatnią osobą, która powinna mówić o braku konsultacji społecznych ustaw". I wysnuł swoją nad wyraz błyskotliwą teorię:

W mojej ocenie prezydent chciał przykryć sprawę Nawrockiego z mieszkaniami