Dziś prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję rządu Beaty Szydło i desygnował na premiera Mateusza Morawieckiego.
Minister Błaszczak pytany w TVP Info, dlaczego premier Szydło odchodzi, powiedział: „Pani premier zostaje w rządzie, zostaje w drużynie. Zresztą pani premier Beata Szydło mówiła dziś o tym w sejmie. Będzie wicepremierem”.
Będzie bardzo ważną osobą, będzie odpowiadała za część związaną – prawdopodobnie, bo to jest jeszcze wszystko uzgadniane – z polityką społeczną, a jest to bardzo ważna dziedzina
– zaznaczył.
Jak mówił „przyszedł czas na pewne przegrupowanie, na zmiany”, stąd, jak mówił powierzenie stanowiska szefa rządu Mateuszowi Morawieckiemu.
Stanowimy jedną drużynę, biało-czerwoną drużynę
– podkreślił. Jak mówił, w rządzie chodzi o wykorzystanie jak najlepiej potencjału, o kompetencje, umiejętności, zdolności i talenty. – Niewątpliwie pani premier wykazała się wysokimi kompetencjami – dodał. – Wszyscy dziękowaliśmy i wyrażaliśmy swoje słowa uznania dla pani premier – powiedział szef MSWiA.
Jak mówił, przez dwa lata bycia premierem Szydło zdobyła odpowiednie doświadczenie, kwalifikacje, „więc wszystko jest oczywiście możliwe”. Zaznaczył, że podczas spotkania dziękował jej nie tylko Jarosław Kaczyński. – Doceniamy pracowitość i zaangażowanie pani premier Beaty Szydło – powiedział.
Minister pytany, jaka będzie polityka rządu po zmianie premiera, zaznaczył, że o tym będzie mówił Morawiecki w swoim expose.
Zakładam, że expose zostanie wygłoszone już w przyszłym tygodniu. Zbiera się sejm; to jest planowane posiedzenie sejmu
– mówił.
Dopytywany, czy coś wie na ten temat jako osoba o wysokiej pozycji we władzach PiS, odpowiedział: „Rzeczywiście rozmawiamy na ten temat, ale pełna koncepcja zostanie przedstawiona w expose przez premiera Morawieckiego. Ale to nie będzie żadne zaskoczenie. My opieramy naszą aktywność na programie Prawa i Sprawiedliwości, na programie zwycięskim, który został poparty przez większość Polaków w 2015 roku”.
Szef MSWiA pytany, czy z desygnowany na premiera Morawiecki rozmawiał już nim, przyznał, że „jeżeli chodzi o przyszłość jeszcze nie rozmawialiśmy”. Jednocześnie przypomniał, że współpracowali w rządzie od przeszło dwóch lat.
Doceniam umiejętności i kwalifikacje i zaangażowania pana premiera Morawieckiego
– podkreślił. Pytany, czy jest pewny tego, że pozostanie w rządzie Błaszczak odpowiedział: „Nikt z nas nie jest przypisany do swojego stanowiska. Mówił o tym wielokrotnie premier Kaczyński, również w kampanii wyborczej”.
Nic nam się nie należy, my mamy postawione zadania, które mamy zrealizować. My służymy ludziom, my realizujemy program zaakceptowany przez naród w wyborach w 2015 roku
– powiedział.