Wałęsa chce pozwać... Sakiewicza. Redaktor podpowiada: Niech Wałęsa pozwie „Bolka”
Gazeta.pl ustaliła, że Lech Wałęsa chce pozwać kilkanaście osób za nazywanie go TW "Bolkiem". Pozew przeciwko Sławomirowi Cenckiewiczowi już złożył. Wezwania przedsądowe wysłał do Andrzeja Zybertowicza i Jana Pietrzaka. Wśród osób, które chce pozwać Wałęsa jest również Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Wałęsa chce pozwać łącznie... kilkanaście osób. Ryszarda Majdzika, Janusza Korwin-Mikke, Dominika Tarczyńskiego, Patryka Jakiego (ale nie wiadomo za co), Adama Bielana, Wojciecha Cejrowskiego.
Na liście są też: Andrzej Gwiazda, Janusz Śniadek, Samuel Pereira, Leszek Dobrzański, a także redaktor naczelny "Gazety Polskiej" oraz "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.
Sytuacja jest o tyle specyficzna, że będzie to pewnie jeden z wielu pozwów, który ostatnio dostałem. Będę w gronie wielu ludzi, z czego wielu bardzo szlachetnych i poważnych, więc chętnie się spotkam w ich gronie
- powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl redaktor Tomasz Sakiewicz.
Odnosząc się do samego Wałęsy Tomasz Sakiewicz ocenił, że "prawdopodobnie sądzi on, że można zmienić wiedzę ludzi i historię w sądach".
Rzeczywiście, w sądach zdarzają się rzeczy drastyczne, ale stanu świadomości i dokumentów, które istnieją, nie da się zmienić pozwami.
- dodał.
Na jego miejscu pozwałbym samego siebie, bo to on doprowadził do sytuacji, że jest nazywany dzisiaj "Bolkiem", jest uważany za tajnego współpracownika i to on pisał donosy na kolegów. Jeżeli ma do kogoś pretensje to powinien sam siebie pozwać, a przynajmniej musi pozwać człowieka, który podpisywał się pseudonimem TW "Bolek"
- doradził Wałęsie Tomasz Sakiewicz.
Źródło: niezalezna.pl
